W administracji rządowej wkrótce wzrośnie liczba urzędników

Mianowanie, nie modyfikuje podstawowych elementów dotychczasowego stosunku pracy członka korpus służby cywilnej. Istotnie zmienia jednak jego pozycje zawodową.

Aktualizacja: 08.11.2016 13:45 Publikacja: 08.11.2016 04:50

W administracji rządowej wkrótce wzrośnie liczba urzędników

Foto: 123RF

Osoby, które zwycięsko przeszły tegoroczne postępowanie kwalifikacyjne na urzędnika służby cywilnej czekają teraz na mianowanie. Od lat przyjęło się, bowiem, że choć wyniki postępowania kwalifikacyjnego znane są najczęściej w lipcu mianowania nowych urzędników służby cywilnej odbywają się dopiero w grudniu. I choć spotyka się to niekiedy z krytyką, nie jest to sprzeczne z ustawą o służbie cywilnej. Zgodnie z nią, istotne jest bowiem tylko, aby doszło do tego do końca roku, w którym postępowanie kwalifikacyjne było przeprowadzone.

Fakt, że między ogłoszeniem wyników postępowania kwalifikacyjnego a mianowaniem jest długa, kilkumiesięczna, przerwa, jest jednak niekorzystny dla przyszłych urzędników. I to nie tylko ze względów finansowych (późniejsze mianowanie to później przyznany dodatek służby cywilnej). Zdarzało się już, bowiem, że przed mianowaniem niektórzy z nich tracili pracę.

W ustawie o służbie cywilnej nie ma, bowiem szczególnych uregulowań dotyczących sytuacji pracowników służby cywilnej oczekujących na mianowanie po pomyślnym przejściu postępowania kwalifikacyjnego. Dyrektor generalny może, zatem, jeśli uzna to za uzasadnione, rozwiązać z taką osobą stosunek pracy na ogólnych zasadach. A z tego tytułu, że w skutek wcześniejszego zwolnienia z pracy pracownik nie skorzysta z uprawnienia, które sobie wywalczył, żadne roszczenia mu nie przysługują. Potwierdza to postanowienie WSA w Warszawie z 25 maja 2015 r (II SA/Wa 681/15, orzeczenia.nsa.gov.pl), w którym sąd ten podkreślił, że o uzyskanie mianowania w służbie cywilnej może ubiegać się osoba, która jest pracownikiem służby cywilnej. Spełnienie tego warunku jest niezbędne zarówno w momencie składania zgłoszenia do postępowania kwalifikacyjnego lub wniosku o mianowanie, jak i w dniu dokonywania mianowania.

Ważne

Niedopuszczalne jest mianowanie osoby, która w dniu mianowania nie posiada statusu pracownika służby cywilnej i nie pozostaje w służbie cywilnej w stosunku prący, na podstawie umowy o pracę. Prawo do mianowania ustala się, bowiem na dzień, w którym dokonuje się mianowań.

O mianowanie można walczyć

Roszczenie o mianowanie przysługuje, zatem tylko w sytuacji, gdy wszystkie warunki, aby było ono możliwe zostały spełnione a szef służby cywilnej mimo ciążącego na nim obowiązku uchyla się od jego spełnienia. O jakie warunki chodzi? Wszystkie wymienia art. 48 ustawy o służbie cywilnej, dalej usc. Zgodnie z nim szef SC dokonuje (w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej) mianowania pracownika służby cywilnej, który ukończył w danym roku postępowanie kwalifikacyjne z wynikiem pozytywnym i z miejscem uprawniającym do mianowania lub ukończył Krajową Szkołę Administracji Publicznej.

Przy czym osiągnięcie miejsca uprawniającego do mianowania oznacza uzyskanie w postępowaniu kwalifikacyjnym wyniku pozytywnego z sumą punktów pozwalającą na mianowanie wszystkich osób, które uzyskały tę sumę punktów bez konieczności przekroczenia określonego w ustawie budżetowej limitu. Ustalenie miejsca uprawniającego do mianowania następuje po uwzględnieniu liczby mianowań absolwentów KSAP.

Niełatwy wybór sądu

Użycie przez ustawodawcę kategorycznego sformułowania „dokonuje mianowania" oznacza, że szef SC nie ma tu żadnego luzu decyzyjnego. Po spełnieniu przez pracowników służby cywilnej wskazanych wyżej warunków mianowanie ich na urzędników sc jest jego obowiązkiem. Co oznacza, że w razie odmowy mianowania po stronie pracownika służby cywilnej powstaje określone roszczenie, roszczenie o mianowanie. I to uprawnienie pracownika nie budzi żadnych wątpliwości. Jednak ustalenie sądu, który jest właściwy takie roszczenie rozpatrzyć już takie proste nie jest. Tym bardziej, że poglądy doktryny i orzecznictwa w tej kwestii różnią się.

W literaturze przedmiotu dominuje pogląd, że skoro osoby biorące udział w postępowaniu kwalifikacyjnym są pracownikami a ustawa o służbie cywilnej nie wprowadza właściwości sądów administracyjnych w zakresie odmowy mianowania przyjąć należy, że właściwym do rozpatrzenia takiego roszczenia będzie sąd pracy. Sąd Najwyższy w wyroku z 10 kwietnia 2014 r. (II PK 259/13, MoPr 2014/9/482) uznał jednak, że w sprawie o ustalenie zobowiązania szefa SC do wydania aktu mianowania urzędnika państwowego przysługuje droga administracyjna. Zdaniem SN wskazuje na to art. 5 pkt 3 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 718 ze zm.). Zgodnie z jego treścią, sądy administracyjne są właściwe w sprawach odmowy mianowania na stanowiska lub powołania do pełnienia funkcji w organach administracji publicznej, jeśli obowiązek mianowania lub powołania wynika z przepisów prawa.

Imperatywna forma czasownika „dokonuje" (mianowania) użyta (...) w art. 48 ust. 2 ustawy o służbie cywilnej wskazuje na istnienie prawnego obowiązku, o którym mowa w art. 5 pkt 3 ustawy - Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Podobnie orzekł WSA w Warszawie w wyroku z 22 sierpnia 2012 r.(VII SAB/Wa 44/12, Legalis nr 546458) oraz NSA w postanowieniu 6 lutego 2013 r. (I OSK 65/13, Legalis nr 919673). I o tych rozstrzygnięciach judykatury nie wolno zapominać zwłaszcza, że to sądy przyjmując lub nie (pozew lub skargę) decydują o nadaniu danej sprawie dalszego biegu.

Jeden akt, duże zmiany

Akt mianowania, na który wszyscy tegoroczni zwycięzcy postępowania kwalifikacyjnego teraz czekają zasadniczo zmieni ich pozycję zawodową. I choć nie zmodyfikuje on podstawowych elementów ich stosunku pracy: pozostaną na swoim dotychczasowym stanowisku, nie zmieni się ich miejsce pracy ani wynikające z umowy o pracę wynagrodzenie zasadnicze, to sytuacja prawna, w jakiej znajdą się po mianowaniu będzie całkowicie inna.

Z dniem mianowania dochodzi do zmiany podstawy zatrudnienia mianowanej osoby: jej dotychczasowy (umowny) stosunek pracy przekształca się w stosunek pracy na podstawie mianowania. A dotychczasowy pracownik służby cywilnej uzyskuje status urzędnika służby cywilnej zapewniając sobie większą stabilizację zatrudnienia (ustawa określa przypadki, kiedy rozstanie z urzędnikiem sc jest w ogóle możliwe) i pewne szczególne uprawnienia takie jak np. prawo do dodatku służby cywilnej z tytułu posiadanego stopnia służbowego czy prawo do dodatkowego urlopu wypoczynkowego.

Jednocześnie nałożone są na niego określone ograniczenia takie jak chociażby zakaz tworzenia i uczestniczenia w partiach politycznych czy zakaz podejmowania dodatkowych zajęć zarobkowych bez pisemnej zgody dyrektora generalnego urzędu. Urzędnik musi liczyć się też z możliwością przeniesienia na inne stanowisko i to nie tylko w ramach jednego urzędu i godzić się np. na ograniczoną (w porównaniu z pracownikami sc) rekompensatę pracy w nadgodzinach (czas wolny przysługuje mu tylko za pracę w godzinach nadliczbowych wykonywaną w porze nocnej) czy szerszy katalog kar dyscyplinarnych, które mogą być na niego nałożone.

podstawa prawna: Art. 44, art. 48, art. 70-71, art. 78, art.85-87,art. 97, art.105, art. 114 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1345 ze zm.)

Limity mianowań

Mianowań dokonuje się w ramach limitu określonego w ustawie budżetowej. W 2016 r. wynosi on 200 osób. W kolejnych latach rośnie: w 2017 r. wynosić ma 280 osób, w 2018 r. –350, a w 2019 r. – 420 osób. Tak wynika z przyjętego 28 września 2016 r. przez Radę Ministrów trzyletniego plan limitu mianowań urzędników w służbie cywilnej na lata 2017-2019.

Z orzecznictwa

Nie jest dopuszczalna droga sądowa w sprawie o „ustalenie" zobowiązania szefa służby cywilnej do wydania aktu mianowania urzędnika służby cywilnej – wyrok SN z 10 kwietnia 2014 r. (II PK 259/13, OSNAPiUS 2015/7/92)

Bezczynność w przedmiocie mianowania można zarzucić szefowi służby cywilnej wyłącznie w sytuacji powstania po stronie tego organu obowiązku mianowania, tj. w sytuacji, gdyby skarżący w postępowaniu kwalifikacyjnym uzyskał wynik pozytywny – wyrok NSA z 22 marca 2013 r. (I OSK 2981/12, Legalis nr 1330385)

Skoro Krajowa Szkoła Administracji Publicznej przeprowadza egzaminy w ramach postępowania kwalifikacyjnego i zgodnie z obowiązującymi przepisami nie ciąży na niej obowiązek wydania aktu mianowania to nie może pozostawać w bezczynności w przedmiocie mianowania na urzędnika służby cywilnej – wyrok WSA w Warszawie z 22 sierpnia 2012 r. (VII SAB/Wa 45/12, Legalis nr 546464)

„Rzeczpospolita" radzi:

Czy szef służby cywilnej może weryfikować wyniki

- Szef służby cywilnej sprawuje nadzór nad zgodnym z przepisami prawa przebiegiem postępowania kwalifikacyjnego. Czy w związku z tym pracownik służby cywilnej mający zastrzeżenia do wyniku tego postępowania może wnioskować do niego o sprawdzenie czy jego egzamin został prawidłowo oceniony albo zaskarżyć ten wynik do sądu?

Nie. Postępowanie kwalifikacyjne dla pracowników służby cywilnej ubiegających się o mianowanie prowadzi Krajowa Szkoła Administracji Publicznej. Szef służby cywilnej nie może ingerować w wyniki tego postępowania. Jak uznał, bowiem Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 22 marca 2013 r. (I OSK 2981/12, Legalis nr 1330385) wyrażona w punktach ocena wiedzy i umiejętności osoby poddanej postępowaniu kwalifikacyjnemu pozostaje w wyłącznej gestii zespołu sprawdzającego, poza kompetencjami szefa służby cywilnej.

Wprawdzie zgodnie z art. 44 ustawy o sc sprawuje on nadzór nad zgodnym z przepisami prawa przebiegiem postępowania kwalifikacyjnego i w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w przebiegu postępowania kwalifikacyjnego ma prawo nakazać usunięcie naruszenia prawa, ale nadzór ten dotyczy zgodności przebiegu postępowania kwalifikacyjnego z przepisami prawa, w tym wypadku zgodności z ustawą i przepisami rozporządzenia prezesa Rady Ministrów z 16 grudnia 2009 r. w sprawie sposobu przeprowadzania postępowania kwalifikacyjnego w służbie cywilnej (DzU Nr. 218, poz. 1695). Uprawnienia szefa służby cywilnej ograniczają się, zatem do czynności faktycznych, mających na celu zagwarantowanie zgodnego z przepisami prawa przebiegu postępowania kwalifikacyjnego np. kontroli zachowania terminu i prawidłowości zgłoszenia do postępowania kwalifikacyjnego, czy opublikowania wyników postępowania w Biuletynie Kancelarii. Art. 44 usc nie daje mu natomiast prawa do ingerowania w ocenę wiedzy i umiejętności osoby biorącej udział w postępowaniu kwalifikacyjnym, dokonaną przez KSAP.

Pracownik nie może też złożyć skargi na szefa służby cywilnej w przedmiocie wadliwego przeprowadzenia postępowania kwalifikacyjnego dla pracownika służby cywilnej ubiegającego się o mianowanie. Jak podkreślił, bowiem NSA w postanowieniu z 19 grudnia 2012 r. (I OSK 2867/12, Legalis nr 1120949) ocena z pracy pisemnej kandydata do służby cywilnej nie jest decyzją administracyjną i nie może być poddana kontroli sądu administracyjnego. Zdaniem NSA z wyraźniej woli ustawodawcy postępowanie kwalifikacyjne służby cywilnej nie kończy się indywidualnym aktem administracyjnym, decyzją, czy uchwałą. Nie rozstrzyga, bowiem indywidualnej sprawy administracyjnej (tzw. aktem woli) i nie ogłasza lub doręcza się aktu administracyjnego stronie, lecz przedstawia stwierdzony stan rzeczy (tzw. akt wiedzy) – wyniki punktowe testów sprawdzanych wg. arkuszy odpowiedzi i kluczy ocen, poprzez publikację w Biuletynie Informacji Publicznej.

podstawa prawna: Art. 43- 44, ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1345 ze zm.)

Czy o mianowanie trzeba walczyć ponownie

- Pracownik służby cywilnej, który czeka na mianowanie na urzędnika sc wie, że na początku przyszłego roku, czyli niedługo po mianowaniu będzie musiał zwolnić się z pracy. Musi wyjechać na ponad rok za granicę, a jak się dowiedział urlopu bezpłatnego nie dostanie. Czy jeśli wróci po roku do Polski i będzie chciał ponownie zatrudnić się w administracji rządowej znów będzie musiał przystępować do postępowania kwalifikacyjnego?

Nie. W pewnym sensie swój status urzędnik zachowuje na zawsze. To znaczy, że jeśli już po uzyskaniu mianowania doszłoby do rozwiązania jego stosunku pracy a następnie nawet po latach taki stosunek pracy miałby być ponownie nawiązywany musiałoby się to odbyć na zasadach przewidzianych w ustawie o służbie cywilne. A zgodnie z nią ponowne zatrudnienie osoby, która otrzymała wcześniej mianowanie w służbie cywilnej, dokonuje się, na podstawie mianowania, z zachowaniem dotychczasowego stopnia służbowego urzędnika służby cywilnej. A więc bez konieczności przystępowania takiej osoby do postępowania kwalifikacyjnego.

Warto dodać, że choć co do zasady akt mianowania, zawiera tylko imię i nazwisko urzędnika oraz datę mianowania jednak w przypadku ponownego nawiązania stosunku pracy z mianowania niezbędne będą, dodatkowe ustalenia dotyczące rodzaju pracy (stanowisko), miejsca jej wykonywania, wynagrodzenia i wymiar czasu pracy. W tym przypadku, bowiem stosunek pracy nie jest kontynuowany a dochodzi do jego ponownego nawiązania.

podstawa prawna: Art. 35 ust. 7, art. 49 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1345 ze zm.

podstawa prawna: Art. 5 ustawy z 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1666)

Osoby, które zwycięsko przeszły tegoroczne postępowanie kwalifikacyjne na urzędnika służby cywilnej czekają teraz na mianowanie. Od lat przyjęło się, bowiem, że choć wyniki postępowania kwalifikacyjnego znane są najczęściej w lipcu mianowania nowych urzędników służby cywilnej odbywają się dopiero w grudniu. I choć spotyka się to niekiedy z krytyką, nie jest to sprzeczne z ustawą o służbie cywilnej. Zgodnie z nią, istotne jest bowiem tylko, aby doszło do tego do końca roku, w którym postępowanie kwalifikacyjne było przeprowadzone.

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe