Raport z dwóch pierwszych dni nowego roku pojawił się zaledwie kilka dni po tym, jak statek ratunkowy, prowadzony przez organizację charytatywną, z 311 afrykańskimi migrantami na pokładzie zacumował w Hiszpanii.

Rzeczniczka hiszpańskiej straży przybrzeżnej powiedziała agencji AFP, że we wtorek w Cieśninie Gibraltarskiej i na Morzu Alborańskim uratowano 111 migrantów, a kolejnych 290 udało się uratować w środę.

Hiszpania stała się głównym punktem tranzytowym dla migrantów, chcących dostać się do Europy, wyprzedzając Grecję i Włochy.

Według najnowszych danych Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) od 1 stycznia do 19 grudnia 2018 roku drogą morską do Hiszpanii przybyło ponad 56 tys. migrantów. 769 osób zginęło natomiast, podejmując tę próbę.

Hiszpański Komitet ds. Pomocy Uchodźcom zauważył, że liczba ofiar jest najwyższa od 2006 roku. Nie jest to jednak najbardziej niebezpieczna trasa przez Morze Śródziemne. W 2018 roku co najmniej 1278 migrantów zginęło, próbując dostać się na Włochy i Maltę.