Morze Stadhavet to miejsce, gdzie łączy się Morze Północne z Morzem Norweskim - uważane jest za jeden z najbardziej trudnych i niebezpiecznych, skalistych obszarów dla statków pływających wzdłuż wybrzeża Norwegii. Przez ponad 100 dni w roku występują sztormy a kombinacja porywistego wiatru, prądów i fal jest szczególnie trudna do nawigacji dla nawet dużych jednostek. Dlatego też inżynierowie postanowili wydrążyć tunel, którym statki będą omijać najbardziej niebezpieczne miejsce, w którym od II wojny światowej w tragiczny sposób zginęły 33 osoby.

Tunel ma zostać wydrążony w górze Stadhavet i ma mieć szerokość 37 metrów. Plany jego drążenia zaprezentowano już kilka lat temu. Kystverket, Norweska Administracja Wybrzeża szacuje jego koszt na 2,8 mld koron norweskich, czyli ponad 1,2 mld złotych. Budowa ma potrwać cztery lata a rozpocząć się w 2022 roku. Tunel o długości 1700 metrów połączy wody Moldefjorden z Kjodepollen. Wydrążony zostanie w najwęższym miejscu półwyspu Stadlandet.

Korzystanie z tunelu ma być bezpłatne dla statków o długości mniejszej niż 70 metrów, statki dłuższe będą musiałyby być prowadzone.

Pierwszy pomysł ominięcia niebezpiecznego wybrzeża przedstawiono już w 1874 r. Wtedy zaproponowano budowę linii kolejowej no przewozu statków lądem. Pomysł nigdy nie wszedł w fazę projektową. Obecny projekt powstał w 2011 roku, jednak dopiero w marcu 29021 roku norweskie Ministerstwo Transportu i Komunikacji go zatwierdziło.