Orlen zauważa, że popyt rośnie zarówno w ujęciu globalnym, jak i regionalnym. – Szacujemy, że do 2030 r. średnioroczny wzrost popytu na tworzywa w naszej części Europy będzie oscylował na poziomie od 1,9 proc. do 4 proc. w zależności od rodzaju danego tworzywa (polietylen, polipropylen i polichlorek winylu) – prognozuje spółka.
Wymagający rynek
Sztandarową inwestycją Grupy Azoty w segmencie tworzyw jest z kolei projekt o nazwie Polimery Police. – To inwestycja obejmująca budowę instalacji do produkcji propylenu i polipropylenu, gazoportu z niezbędną infrastrukturą oraz infrastruktury pomocniczej i logistycznej. Uznana została ona za inwestycję strategiczną nie tylko dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police oraz Grupy Azoty, ale dla całej krajowej gospodarki – mówi Artur Dziekański, rzecznik koncernu. Realizacja tego projektu umożliwi produkcję 440 tys. ton polipropylenu rocznie. Przewidywana wartość budżetu całego projektu to 1,27 mld euro netto, w tym nakłady inwestycyjne do poniesienia to 983,8 mln euro.
Na początku tego roku Grupa Azoty Compounding podpisała z kolei z niemiecką firmą Akro Plastic umowę o doradztwo i przekazanie know-how oraz licencji dotyczących produkcji compoundów (tworzywa konstrukcyjne). Inwestycja realizowana będzie w Tarnowie. Obejmuje projektowanie i budowę kompletnej instalacji. Jej uruchomienie planowane jest na przełom tego i przyszłego roku. Powstałe produkty będą przeznaczone głównie dla odbiorców krajowych.
W ocenie firmy dobra koniunktura w przemyśle i pozytywny klimat wokół tworzyw nadal będą czynnikami dobrze wpływającymi na wzrost sprzedaży. – Rynek tworzyw sztucznych jest bardzo wymagający, szczególnie w kontekście silnej konkurencji i ciągłej presji cenowej ze strony producentów azjatyckich. Jednak dzięki konsekwentnie realizowanej strategii i dopasowaniu portfela produktowego Grupa Azoty ciągle rozwija swoją ofertę i zdolności produkcyjne w tym obszarze – przekonuje Dziekański.
W segmencie tworzyw działa firma Ciech Pianki. Obecnie skupia się na projektach mających na celu jak najefektywniejsze wykorzystanie inwestycji poczynionych w latach ubiegłych, m.in. na poszerzeniu portfela produktowego oraz budowie magazynu i centrum spedycji.
– Branża elastycznych pianek poliuretanowych od lat ściśle związana jest z koniunkturą na rynku mebli tapicerowanych i materacy. W związku z tym oceniamy, że popyt na elastyczne pianki poliuretanowe w 2018 r. powinien utrzymywać się na poziomie zbliżonym lub nieznacznie niższym w porównaniu z 2017 r. – mówi Mirosław Kuk, rzecznik Ciechu. Firma w kolejnych latach oczekuje dalszego wzrostu popytu, jednakże spodziewane przyrosty nie będą już tak spektakularne jak w latach ubiegłych.