Dzielnicowi zza biurka na ulicę marsz

MSWiA odciąża dzielnicowych od zbędnej pracy, ale w zamian każe im ruszyć w teren i poznać go na wylot.

Aktualizacja: 24.01.2017 12:45 Publikacja: 23.01.2017 18:06

Dotąd policjanci nie garnęli się do pracy w roli dzielnicowych z powodu niskich płac i braku możliwo

Dotąd policjanci nie garnęli się do pracy w roli dzielnicowych z powodu niskich płac i braku możliwości awansu

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Koniec z lawiną spraw, jakimi byli obarczani dzielnicowi – tak bardzo, że nie mieli czasu na obchód rejonu i poznawanie problemów mieszkańców, czyli to, do czego są powołani.

Przepisy właśnie się zmieniły. Na podstawie naszych rozmów z policjantami można ułożyć ranking najważniejszych nowości w ich pracy.

1 Dzielnicowi nie będą już prowadzić dochodzeń ani spraw o wykroczenia. Dotąd przydzielano im je tak samo jak innym funkcjonariuszom.

– To ulga. Na przykład dzielnicowy mający na terenie dwie, trzy stacje benzynowe prowadził nawet 60 postępowań dotyczących kierowców, którzy zatankowali i nie zapłacili – mówi jeden z policjantów.

Niektórzy dzielnicowi musieli wszczynać lawinę spraw, bo ktoś przyniósł np. 100 zdjęć źle zaparkowanych samochodów. Teraz poprowadzą je inne policyjne piony.

2 W miastach dzielnicowi nie będą już musieli brać udziału w czynnościach związanych z doprowadzeniem np. świadka na polecenie sądu czy prokuratury.

3 Nie będą też pilnowali manifestacji. Do niedawna robili to razem z oddziałami prewencji.

Zamiast tego dzielnicowi mają nowe zadania. Mają identyfikować najważniejsze problemy na ich terenie – np. żebractwo, zbieranie się chuliganów czy picie alkoholu.

– Co pół roku dzielnicowy będzie musiał wskazać problem i podsunąć jego rozwiązanie – mówi Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Dzielnicowi zostaną wyciągnięci zza biurek. Ich rola to obchód rejonu, mają być policjantami pierwszego kontaktu, do których można pójść z każdym problemem, np. gdy dziecko sięga po narkotyki czy kiedy w domu panuje przemoc. Mają zainteresować sprawą np. dochodzeniówkę, policjantów operacyjnych czy zajmujących się nieletnimi.

Mieszkańcy, co wynika z badań przedstawionych w poniedziałek w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, oczekują właśnie tego, by lokalny policjant znał ich problemy i pomagał je rozwiązać.

Ok. 60 proc. badanych deklaruje, że chciałoby go poznawać na ulicy, gdy robi obchód. Na razie swojego dzielnicowego zna zaledwie 26 proc. ankietowanych.

MSWiA obiecuje, że praca dzielnicowych będzie doceniana, a oni sami będę mogli awansować. Rozporządzenie szefa MSWiA, które ten podpisał w końcu ubiegłego tygodnia, wprowadza w tym celu nowe stanowisko – starszego dzielnicowego.

Dotąd wszyscy, nawet najlepsi policjanci tej kategorii byli traktowani tak samo – przyporządkowani do tzw. czwartej grupy zaszeregowania. Dla porównania np. policyjni detektywi czy asystenci – do piątej grupy. A im wyższa grupa, tym wyższe zarobki.

Lokalni policjanci uciekali więc do lepiej płatnych pionów. Teraz starszy dzielnicowy będzie miał piątą grupę.

– Dzielnicowi są wizytówką polskiej policji – mówił szef MSWiA Mariusz Błaszczak, prezentując w poniedziałek najważniejsze zmiany w ich pracy. Obecnie w policji jest ponad 7,8 tys. takich policjantów, chociaż mogłoby ich pracować więcej, bo nieobsadzonych jest niemal 190 etatów. Funkcjonariusze dotąd nie garnęli się do tej pracy, widząc w niej wręcz „zsyłkę".

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: g.zawadka@rp.pl

Koniec z lawiną spraw, jakimi byli obarczani dzielnicowi – tak bardzo, że nie mieli czasu na obchód rejonu i poznawanie problemów mieszkańców, czyli to, do czego są powołani.

Przepisy właśnie się zmieniły. Na podstawie naszych rozmów z policjantami można ułożyć ranking najważniejszych nowości w ich pracy.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Służby
Rosjanie planowali zamach na Zełenskiego w Polsce? Polak z zarzutami
Służby
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. Decyzję podjął minister Marcin Kierwiński
Służby
Akcja ABW w sprawie działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Oskarżony obywatel RP
Służby
Ministerialna kontrola w Służbie Ochrony Państwa. Wyniki niejawne
Służby
Cała prawda o Pegasusie. Jak działał, jakich materiałów dostarczał, kogo podsłuchiwano?