Przypomnijmy - w jednej ze spraw, które 30 sierpnia miały być rozpoznane w Sądzie Okręgowym w Warszawie, przewodnicząca trzyosobowego składu orzekającego sędzia Anna Bator-Ciesielska odroczyła bezterminowo rozprawę. Jedną z przyczyn odroczenia jest fakt zasiadania w składzie orzekającym Przemysława W. Radzika, sędziego (a od czerwca 2018 r. także prezesem) Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim, który od stycznia 2019 r. - na podstawie bezterminowej delegacji Ministra Sprawiedliwości - orzeka w X wydziale karnym odwoławczym SO w Warszawie. Jednocześnie jest zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych znanym z prowadzenia działań ws. wobec sędziów krytykujących "dobrą zmianę" w sądownictwie.
Czytaj też: W Sądzie Okręgowym w Warszawie sprawa odroczona, bo orzeka rzecznik Radzik
Sędzia Bator-Ciesielska nabrała wątpliwości co do niezależności i nieskazitelnego charakteru sędziego Radzika, bo jego nazwisko pojawiło się w mediach w kontekście tzw. afery hejterskiej. Prasa informowała, że on i drugi zastępca rzecznika dyscyplinarnego Michał Lasota byli członkami grupy Kasta, która planowała akcje szkalujące sędziów sprzeciwiających się reformom Zbigniewa Ziobry. Dlatego sędzia zarządziła przekazanie akt sprawy do sekretariatu wydziału i poprosiła kierownika sekretariatu, by zapytał innych sędziów o zdanie. Jeśli nie będą chcieli orzekać, sędzia rekomenduje przewodniczącemu wydziału zwrócenia się do ministra sprawiedliwości o odwołanie z delegacji sędziów Lasoty i Radzika.
Jak informuje rzecznik dyscyplinarny Piotr Schab, zarządził podjęcie czynności wyjaśniających, czy postępowanie sędzi Anny Bator – Ciesielskiej mogło stanowić o przewinienie dyscyplinarne z art. 107 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych.
Na swoim profilu na Twitterze Piotr Schab opublikował także oświadczenie swojego zastępcy Przemysława W. Radzika związane z decyzją sędzi Bator-Ciesielskiej. Jak napisał sędzia Radzik, sędzia Bator-Ciesielska "bez merytorycznego powodu i bez poddania naradzie kwestii odroczenia rozprawy, wydała, jako sąd, postanowienie o odroczeniu rozprawy na termin z urzędu, po czym, akcentując swój osobisty pogląd, w kolejnych punktach swojego "orzeczenia", bez podstawy prawnej zdecydowała o zwróceniu się do wszystkich sędziów orzekających w X wydziale karnym–odwoławczym SO o opinię w przedmiocie zwrócenia się do Ministra Sprawiedliwości o odwołanie mnie i sędziego Lasoty z delegacji do sądu okręgowego".