W Sądzie Okręgowym w Warszawie sprawa odroczona, bo orzeka rzecznik Radzik

W Sądzie Okręgowym w Warszawie rozważa się pytanie do TSUE o prawo ministra do delegowania sędziów. W tle jest konflikt z rzecznikami dyscyplinarnymi.

Publikacja: 30.08.2019 14:00

W Sądzie Okręgowym w Warszawie sprawa odroczona, bo orzeka rzecznik Radzik

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Miała to być zwykła rozprawa w X Wydziale Karnym Odwoławczym Sądu Okręgowego w Warszawie: rozpoznanie apelacji skazanych w I instancji na kary więzienia za pospolite przestępstwo.

Nie tylko nieobecność

Czynności sądu także zaczęły się standardowo: od stwierdzenia nieobecności jednego z dwóch oskarżonych braci Z., który nie został też prawidłowo powiadomiony o rozprawie. Już z tego powodu należało ją odroczyć. Ale potem przewodnicząca trzyosobowemu składowi orzekającemu sędzia Anna Bator-Ciesielska dodała jeszcze jedną, sensacyjną podstawę odroczenia.

Oświadczyła mianowicie, że jest nią fakt zasiadania w składzie orzekającym sędziego Przemysława W. Radzika, zastępcy rzecznika dyscyplinarnego sądów powszechnych, który jest sędzią (a od czerwca 2018 r. także prezesem) Sądu Rejonowego w Krośnie Odrzańskim, a zarazem - od stycznia tego roku - na podstawie delegacji Ministra Sprawiedliwości - orzeka w X wydziale karnym odwoławczym SO w Warszawie. Delegacja jest bezterminowa.

BdTXT - W - 8.15 J: "Zachodzi przeszkoda w rozpoznaniu tej sprawy" - oświadczyła sędzia Bator-Ciesielska podając jako podstawę prawną tej decyzji Prawo o ustroju sądów powszechnych, rotę ślubowania sędziowskiego, które składała dwukrotnie - przed prezydentami Aleksandrem Kwaśniewskim i Lechem Kaczyńskim, oraz konwencję rzymską o ochronie praw człowieka i obywatela, która gwarantuje każdemu rozpoznanie jego sprawy przez sąd "niezależny i niezawisły".

Sędzia Bator-Ciesielska oświadczyła też, że zwróci się do przewodniczącego wydziału, by ten zwrócił się do prezes Sądu Okręgowego w Warszawie o wystąpienie do ministra sprawiedliwości, by wycofał delegacje dla sędziów Radzika oraz Michała Lasoty - drugiego zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, tak samo jak Radzik delegowanego do SO z Sądu Rejonowego w Nowym Mieście Lubawskim (też jest jego prezesem). Co ciekawe, sędzia Lasota w czasie tej rozprawy był na sali sądu jako publiczność.

Oprócz tego sędzia zawiadomiła strony, że kieruje sprawę na posiedzenie niejawne, na którym zapaść ma decyzja, czy sąd wystąpi z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Pytanie ma dotyczyć kwestii dopuszczalności bezterminowego delegowania sędziów przez ministra sprawiedliwości do orzekania w innym sądzie, w świetle unijnych zasad odrębności władz, a szczególnie niezależności władzy sądowniczej od wpływów władzy wykonawczej.

Sygnatura akt: X Ka 645/19

Nieruchomości
Odszkodowanie dla Agnes Trawny za ziemię na Mazurach. Będzie apelacja
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
Sądy i trybunały
Wierzyciel powinien sprawdzić, czy dłużnik jeszcze żyje
Za granicą
Polacy niewpuszczeni na obchody wyzwolenia obozu w Ravensbrück
Sfera Budżetowa
Setki milionów dla TVP po cichu. Posłowie w Komisji Finansów Publicznych zdecydowali
Zawody prawnicze
Prokuratura Krajowa podjęła kolejne działania ws. Ewy Wrzosek