Reklama
Rozwiń
Reklama

Tomasz Tadeusz Koncewicz. Cel: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy

TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki są pozbawione wizjonerstwa, dla innych brakuje mu odwagi. Tymczasem orzecznictwa żadnego sądu konstytucyjnego nie można sprowadzać do prostej arytmetyki: aktywistyczne albo wstrzemięźliwe.

Publikacja: 09.05.2025 07:14

Tomasz Tadeusz Koncewicz. Cel: najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy

Foto: Adobe Stock

Czy „sąd integracji” jest strażnikiem jakiejś obietnicy? To pytanie ma charakter decydujący i wbrew pierwszej intuicji nie jest jedynie elegancką figurą retoryczną.

„Wspólnotową obietnicą” Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE lub ETS od Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości) jest cel wyrażony w art. 1 traktatu o Unii Europejskiej jako „najściślejsza unia pomiędzy narodami Europy”. Jest to okoliczność o charakterze kierunkowym dla sposobu, w jaki sąd integracji postrzega prawo unijne i swoją funkcję w jego obrębie.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Walka idzie o awanse sędziów
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Czy prezydent zawetuje ustawę o KRS? Niekoniecznie
Opinie Prawne
Patrycja Pobideł, Mariusz Ulman: Czas na „plan S”, czyli zróbmy to sami
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Najmniej sensowna praca świata
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie Prawne
Radzikowski: Kiedy fiskalizm udaje profilaktykę, czyli przypadek opłaty cukrowej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama