W sobotę do Kijowa przyjechali prezydent Francji Emmanuel Macron, premierzy Polski i Wielkiej Brytanii, Donald Tusk i Keir Starmer oraz kanclerz Niemiec Friedrich Merz. Politycy spotkali się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, doszło także do rozmów telefonicznych z innymi przywódcami, w tym z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem czy sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.
Przed godz. 15:00 Zełenski, Merz, Macrion, Tusk i Starmer wystąpili na wspólnej konferencji prasowej, na której poinformowali o przebiegu rozmów i swoim stanowisku w sprawie drogi do „sprawiedliwego i trwałego” pokoju na Ukrainie.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do prezydenta Stanów Zjednoczonych z apelem o wzmocnienie pres...
Ukraina naciska na Rosję w sprawie 30-dniowego zawieszenia broni
Jak przekazano, Ukraina i jej europejscy sojusznicy zgodzili się na 30-dniowe, bezwarunkowe zawieszenie broni, które miało wejść w życie od poniedziałku 12 maja. Decyzja uzyskała aprobatę prezydenta USA, zaś według zapowiedzi, jeśli Rosja odrzuci propozycję, będzie musiała zmierzyć się z nowymi, surowymi sankcjami.
W sobotę po południu minister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Sybiha informował, że po spotkaniu „koalicji chętnych” w Kijowie Wołodymyr Zełenski, Emmanuel Macron, Friedrich Merz, Donald Tusk i Keir Starmer przeprowadzili „owocną” rozmowę z Donaldem Trumpem, dotycząca wysiłków na rzecz pokoju. Minister oświadczył, że Kijów oraz jego sojusznicy „są gotowi na pełne, bezwarunkowe zawieszenie broni - na lądzie, w powietrzu i na morzu - na co najmniej 30 dni, począwszy od najbliższego poniedziałku”. „Jeśli Rosja zgodzi się i wdrożony zostanie skuteczny monitoring, trwałe zawieszenie broni oraz środki budujące zaufanie mogą utorować drogę do negocjacji pokojowych” - napisał w mediach społecznościowych.