Mowa o skargach na wytyczne Państwowej Komisji Wyborczej dla obwodowych komisji wyborczych, które dotyczą przeprowadzania głosowania w majowych wyborach prezydenckich. Dokument ten zawiera swoisty instruktaż przebiegu elekcji dla wspomnianych komisji. Z niektórymi wytycznymi nie zgodzili się pełnomocnicy komitetów wyborczych trojga kandydatów na prezydenta (oprócz Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka także Magdaleny Biejat) i zaskarżyli je do Sądu Najwyższego.
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie majowych wyborów prezydenckich. Co dalej z wytycznymi PKW?
Decyzja w sprawie tych skarg zapadała w środę, ostatnim możliwym terminie ich rozpatrzenia. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uznała częściowo skargę komitetu Karola Nawrockiego. Według SN zasadne jest zakwestionowanie przez ten komitet wytycznej, zgodnie z którą obserwatorzy społeczni muszą przedstawić przewodniczącemu obwodowej komisji wyborczej zaświadczenie z danego stowarzyszenia czy fundacji, które może być złożone też w formie skanu. Według SN rozwiązanie takie może sprzyjać udziałowi w procesie wyborczym osób jedynie podających się za obserwatorów społecznych.
Izba Kontroli Nadzwyczajnej uwzględniła też częściowo skargę komitetu Marka Jakubiaka, w której zakwestionowano instrukcję dotyczącą potwierdzenia tożsamości wyborcy przed wydaniem mu karty do głosowania. SN podkreślił, że nie zawarto tu szczegółowej wskazówki dotyczącej weryfikacji danych elektronicznego mDowodu wyborcy w aplikacji mObywatel.
Z kolei skarga Magdaleny Biejat została w całości oddalona. Komitet kandydatki Lewicy zaskarżył wytyczne, które uniemożliwiają honorowanie przez obwodowe komisje wyborcze zaświadczeń wystawianych mężom zaufania i obserwatorom, które zostały opatrzone podpisem elektronicznym.
Czytaj więcej
Domniemanie ważności wyboru prezydenta i stosowanie konstytucji wprost ma uchronić przed kryzysem...