Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 10.10.2025 17:29 Publikacja: 10.10.2025 15:20
Foto: REUTERS/Sputnik/Andrey Babushkin
Polemika z Władimirem Putinem, zwłaszcza znad Wisły, ma mniej więcej tyle sensu, co dyskutowanie z Antonim Macierewiczem o katastrofie smoleńskiej. Niemniej czasem jest to niezbędne, choćby dla obrony historycznej prawdy. Z pobudek moralnych po prostu trzeba.
I tak właśnie jest w jednej z kwestii poruszonych przez Putina podczas dorocznego spotkania Klubu Dyskusyjnego Wałdaj w pierwszych dniach października. Oto bowiem rosyjski dyktator dowartościował kpinami polskiego prezydenta Karola Nawrockiego, o którym usłyszał, że w murach Belwederu, oficjalnej rezydencji Prezydenta Rzeczypospolitej, rozmawia z „duchem” Piłsudskiego. Przypomnijmy, że warszawski Belweder był rezydencją marszałka Józefa Piłsudskiego. Tam przez wiele lat mieszkał, tam umarł 12 maja 1935 r. i tam zachowano dla zwiedzających jego gabinet z biurkiem i skromnym łóżkiem. Czy Karol Nawrocki tam zagląda? Bez wątpienia; też bym zaglądał. Józef Piłsudski, choć nie należę do jego wyjątkowych wielbicieli, był jednym z ojców nowoczesnej Polski, narodowym bohaterem i uosobieniem II Rzeczypospolitej. W tym sensie rozmowy z Piłsudskim, niekoniecznie pełne ukłonów, są do dziś naszym obowiązkiem, jeśli chcemy chronić się przed błędami, jakie popełniono w Polsce sanacyjnej.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas