Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowe postępowanie cywilne może być dobrą zmianą dla stron procesu

By zmiany proponowane w procedurze cywilnej rzeczywiście mogły usprawnić postępowania, powinny uwzględniać głosy sędziów. To od nich zależy, czy nowości będą traktowane jako pomocny instrument, czy jedynie jako kolejny obowiązek.

Publikacja: 07.04.2019 12:39

Nowe postępowanie cywilne może być dobrą zmianą dla stron procesu

Foto: Adobe Stock

Możemy się spodziewać, że jeszcze w 2019 r. wejdą w życie obszerne zmiany w procedurze cywilnej proponowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Choć część rozwiązań zawartych w projekcie zmian kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw budzi wątpliwości i kontrowersje, to część można zaaprobować – zwłaszcza te, które pokazują rozwiązania charakterystyczne dla arbitrażu. Nie można bowiem nie dostrzec, iż wiele z tych propozycji, w szczególności modyfikujących sposób prowadzenia postępowania, z powodzeniem sprawdza się w postępowaniach przed sądami polubownymi.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Radzikowski: Kiedy fiskalizm udaje profilaktykę, czyli przypadek opłaty cukrowej
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Nikt nie chce umierać za mocniejszą inspekcję
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podatnik ma prawo nie wiedzieć, urzędnik wiedzieć musi
Opinie Prawne
Małgorzata Śledziewska: Local content to nie chwilowa moda
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Ray Charles też potrzebował asystenta
Reklama
Reklama