Uchwalona 31 marca 2020 r. ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw (dalej: ustawa
o COVID-19) wprowadziła pakiet zmian w przepisach w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, w tym wiele rozwiązań m.in. w zakresie prawa podatkowego, których celem jest przeciwdziałanie negatywnym skutkom gospodarczym epidemii koronawirusa. Jednym z działań mających na celu poprawę sytuacji przedsiębiorców, jest odroczenie terminu płatności tzw. podatku od przychodów z budynków, o którym mowa w art. 30g ustawy o PIT oraz art. 24b ustawy o CIT.
Czytaj także:
Tarcza antykryzysowa - poradnik prawny dla firm na czas epidemii koronawirusa
Nowa danina
Podatek od przychodów z budynków (nazywany również podatkiem od nieruchomości komercyjnych lub podatkiem minimalnym) został wprowadzony do polskiego systemu podatkowego z początkiem 2018 r. Celem określenia nowego rodzaju przychodów było opodatkowanie podmiotów działających w branży nieruchomościowej, które – pomimo posiadania aktywów o znacznej wartości – mogły nie wykazywać dochodu do opodatkowania na ogólnych zasadach. W pierwotnym kształcie podatek miał dotyczyć określonych kategorii budynków handlowo-usługowych (sklasyfikowanych w Klasyfikacji środków trwałych jako: centra handlowe, domy towarowe, samodzielne sklepy i butiki, pozostałe handlowo-usługowe) oraz budynków biurowych sklasyfikowanych w Klasyfikacji środków trwałych jako budynki biurowe. Jednocześnie opodatkowaniu podlegały jedynie te budynki, których wartość początkowa, ustalona przez podatnika w ewidencji jako wartość środka trwałego, była wyższa niż 10 mln zł.