Śmierć mężczyzny podczas zatrzymania przez policję - interwencja HFPC

Czy funkcjonariusze policji udusili mężczyznę podczas interwencji w Myszkowie? - wyjaśnia to częstochowska prokuratura, a Helsińska Fundacja Praw Człowieka pyta ją o szczegóły zdarzenia.

Aktualizacja: 16.08.2019 15:00 Publikacja: 16.08.2019 12:14

Śmierć mężczyzny podczas zatrzymania przez policję - interwencja HFPC

Foto: Adobe Stock

21 lipca o 7. rano policjantów wezwała kobieta prosząca o pomoc w uspokojeniu męża. Miał on być pobudzony i agresywny jakby nie był sobą. Nie zdołał go uspokoić dorosły syn.

Zgodnie z relacją żony, policjanci po wejściu do mieszkania, rzucili się na mężczyznę, żeby go obezwładnić. Nie było to jednak proste, bo był dobrze zbudowany. W pewnym momencie jeden z policjantów miał krzyknąć do drugiego "Duś go!". Wówczas  mężczyzna zasygnalizował za pomocą gestów, że się poddaje i nie zamierza stawiać oporu. Policjanci interpretowali jednak to zachowanie jako próbę obrony przed założeniem kajdanek. Mężczyzna w końcu zaczął sinieć i stracił przytomność, a następnie zmarł, co stwierdził wezwany na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego.

Czytaj też: Komitet ONZ przeciwko torturom: trzeba wielu zmian w Polsce

Sprawą zajęła się już prokuratura (częstochowska, bo myszkowska wyłączyła się ze sprawy z racji współpracy z miejscową policją). Podczas wstępnych oględzin stwierdzono u zmarłego uraz krtani, ale na razie śledczy nie chcą mówić o szczegółach przeprowadzonej sekcji zwłok. Jej wyniki mają być znane po wykonaniu badań toksykologicznych i histopatologicznych.

Helsińska Fundacja Praw Człowieka skierowała do Prokuratury Rejonowej Częstochowa-Południe w Częstochowie pismo z prośbą o udzielenie informacji na temat toczącego się postępowania. W wystąpieniu Fundacja powołała się na gwarancje wynikające z art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, stanowiącym o prawie do życia.

W piśmie HFPC podkreśla, że pozbawienie wolności przez funkcjonariuszy państwowych zawsze oznacza przejęcie przez nich odpowiedzialności za życie i integralność fizyczną danej osoby. Odpowiedzialność ta rozciąga się również na zaniedbania prowadzące do zgonu, a wynikające np. z nieudzielenia lub udzielenia niewłaściwej opieki medycznej.

„Postępowanie musi być prowadzone w sposób efektywny, pozwalający na ustalenie przebiegu wypadków i osób odpowiedzialnych za ewentualne bezprawne działania. W przypadku nagłej utraty życia to na władzach publicznych spoczywa ciężar przedstawienia przekonującego i satysfakcjonującego wyjaśnienia sytuacji" – wskazuje Julia Gerlich prawniczka HFPC

HFPC w opinii podkreśliła, że artykuł 2 EKPC zobowiązuje państwo nie tylko do powstrzymania się przed umyślnym i bezprawnym pozbawieniem życia, ale także do podjęcia niezbędnych kroków w celu ochrony jednostek. Wskazano również, że w aspekcie proceduralnym art. 2 Konwencji zobowiązuje państwo do dokładnego zbadania okoliczności sprawy.

21 lipca o 7. rano policjantów wezwała kobieta prosząca o pomoc w uspokojeniu męża. Miał on być pobudzony i agresywny jakby nie był sobą. Nie zdołał go uspokoić dorosły syn.

Zgodnie z relacją żony, policjanci po wejściu do mieszkania, rzucili się na mężczyznę, żeby go obezwładnić. Nie było to jednak proste, bo był dobrze zbudowany. W pewnym momencie jeden z policjantów miał krzyknąć do drugiego "Duś go!". Wówczas  mężczyzna zasygnalizował za pomocą gestów, że się poddaje i nie zamierza stawiać oporu. Policjanci interpretowali jednak to zachowanie jako próbę obrony przed założeniem kajdanek. Mężczyzna w końcu zaczął sinieć i stracił przytomność, a następnie zmarł, co stwierdził wezwany na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara