We wrześniu pisarz Jacek Dehnel i Nowa TV poinformowali o samobójstwie 14-letniego Kacpra z Gorczyna, który był dręczony przez kolegów twierdzących, iż jest homoseksualistą. "63 proc. dzieci LGBT myśli o popełnieniu samobójstwa. Wiemy, kto ma tę krew na rękach. Niech ona woła" – podkreślił Dehnel.

Krystyna Pawłowicz na swoim profilu na Facebooku oskarżyła "liberalno-lewackie środowiska" o to, że te "propagują wśród dzieci i młodzieży podatnych na różne niestandardowe zachowania - nienaturalne postawy i relacje". Słowa posłanki PiS wywołały oburzenie wśród posłów. Internauci apelowali o bojkotowanie Pawłowicz.

Teraz w sprawie wypowiedzi Krystyny Pawłowicz postanowili zareagować naukowcy z Wyższej Szkoły Administracji i Prawa w Ostrołęce. Do Rektor uczelni trafił apel podpisany przed 2 tysiące osób. Wśród niech jest 230 naukowców z uczelni w Ostrołęce.

Zdaniem sygnatariuszy Krystyna Pawłowicz narusza godność zawodu nauczyciela akademickiego. "Prof. Pawłowicz w ciągu ostatnich kilku lat swojej działalności publicznej i obecności w dyskursie medialnym przyczyniła się do znacznego obniżenia poziomu debaty publicznej w Polsce poprzez notoryczne szerzenie treści ksenofobicznych, homofobicznych, rasistowskich oraz używanie przy tym obraźliwego języka względem swoich adwersarzy politycznych, jak również zwykłych obywateli niepodzielających jej przekonań. Są to fakty powszechnie znane i szeroko komentowane w mediach, dlatego dziwi nas niezmiernie fakt, że publiczne wystąpienia prof. Pawłowicz nie stały się jak do tej pory przedmiotem troski Pani Rektor" - zapisano w apelu.

Zdaniem naukowców postawa Pawłowicz jest "niezgodna z Kodeksem Etyki Pracownika Naukowego i budzi naszą niezgodę, jako środowiska ludzi nauki".