Sprzedający nieruchomość uniknie PIT, jeśli przeznaczy pieniądze na własne cele mieszkaniowe. Jakie to cele? Ustawa o PIT przewiduje wiele możliwości, m.in. zakup domu, mieszkania czy działki pod budowę, ale również remont własnej nieruchomości.
Remontujący musi jednak pamiętać, że nie wszystkie wydatki wolno odliczyć. Skarbówka wyjaśnia to w interpretacji (nr 0111-KDIB2-2.4011.159.2017.2.BF) dotyczącej kobiety, która sprzedała spadkową nieruchomość po miesiącu od nabycia i chce zainwestować w remont własnego mieszkania. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał, że prawo do ulgi dają wydatki na zakup: paneli podłogowych, drzwi zewnętrznych i wewnętrznych, płytek ceramicznych i wykonanie przyłącza, np. wody.
„Za wydatki na własne cele mieszkaniowe uważa się też tzw. biały montaż (m.in. umywalka, wanna, prysznic, baterie), ponieważ stanowią one część instalacji wodno-kanalizacyjnej" – czytamy w interpretacji.
Zwolnione z PIT nie mogą być natomiast koszty zakupu kuchenki gazowo-elektrycznej wraz z obudową ani zabudowa trwała na stałe przymocowana do danego pomieszczenia. Wyposażenie mieszkania w sprzęt AGD i meble nie może być traktowane jak remont. Umeblowanie, nawet w trwałej zabudowie, nie ma charakteru prac budowlanych. Tak wynika z wyroku NSA (II FSK 639/05).
W innej interpretacji (0114-KDIP3-3.4011.34.2018.2. IM) fiskus uznał, że odliczyć można wydatki na zakup: farb, gipsów, tynków, klejów, rur, kabli, gniazd i włączników oraz elementów dekoracyjnych, jak płytki elewacyjne lub gzymsy ścienne. Do odliczenia nie uprawnia jednak zakup folii, tektury, styropianu czy taśm służących zabezpieczeniu mienia w czasie prac.