Z tego artykułu się dowiesz:
- Dlaczego działacze SLD wracają po latach do polityki?
- Jakie są różnice w postrzeganiu starszych i młodszych pokoleń wewnątrz Nowej Lewicy?
- Jaką rolę odgrywa Aleksander Kwaśniewski w Nowej Lewicy?
W wieczór wyborczy 25 września 2005 r. w sztabie Sojuszu Lewicy Demokratycznej panowały minorowe nastroje. SLD zdobył w wyborach do Sejmu zaledwie 11,31 proc. głosów, co przełożyło się na 55 mandatów, aż o 161 mniej niż cztery lata wcześniej. – Startowaliśmy z 14 proc., kiedy zatwierdzano listy wyborcze, kiedy uruchamialiśmy kampanię. Trzeba się będzie zastanowić, dlaczego SLD się obsunął – mówił wówczas Leszek Miller.
Wrażenie „obsuwania się SLD” mogło być jeszcze bardziej odczuwalne kilkanaście dni później, w dniu pierwszej tury wyborów prezydenckich. Marek Borowski, kandydat SDPL, a także SLD po wycofaniu się Włodzimierza Cimoszewicza, uzyskał zaledwie 10,33 proc. głosów. W kuluarowych rozmowach przed ogłoszeniem wyników sztabowcy Borowskiego żalili się dziennikarzom, że sytuacja od początku była trudna, bo najpierw nóż w plecy ich kandydata wbił Włodzimierz Cimoszewicz, a poza tym Borowskiego nie lubiły media.
Po ogłoszeniu wyników Borowski powiedział coś, co najlepiej podsumowało jego gasnące morale: – Przede wszystkim cieszę się, że nie będziecie mnie państwo już pytać, kiedy zrezygnuję. I że mam tę kampanię za sobą.
Czytaj więcej
Włodzimierz Czarzasty, obsadzając Marka Siwca w roli szefa Kancelarii Sejmu, pokazuje, jak pewnie...