Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie znaczenie ma powrót do polityki Marka Siwca dla postpezetpeerowskiej lewicy w Polsce?
- Jakie są możliwe skutki polityczne umacniania się Nowej Lewicy?
- W jaki sposób relacje Aleksandra Kwaśniewskiego wpływają na współczesną politykę?
- Jak ewoluuje pozycja Włodzimierza Czarzastego w politycznej grze na Lewicy?
- Jakie są polityczne powiązania Marka Siwca i jego wpływ na bieżące wydarzenia?
Sprowadzanie Marka Siwca tylko do roli byłego członka PZPR, działacza organizacji komunistycznych i bohatera incydentu kaliskiego, gdy przedrzeźniał Jana Pawła II, nie jest uczciwe. Jednak nowemu szefowi Kancelarii Sejmu trudno będzie odkleić tę łatkę, szczególnie że znany jest z braku pokory i z Włodzimierzem Czarzastym łączy go też to, poza biografią i kręgiem towarzyskim, że nie lubi się tłumaczyć i nie umie przepraszać.
Bardzo bogata biografia Marka Siwca
Marek Siwiec już na studiach robił karierę w pezetpeerowskich organizacjach studenckich, a w partii był od 1977 r. do samego końca. Wymienianie posad, jakie piastował w czasach realnego socjalizmu, zajęłoby w tym tekście dwa duże akapity. Po zmianie ustroju był członkiem przepoczwarzonej z PZPR Socjaldemokracji RP, a następnie SLD. Zawsze był blisko Aleksandra Kwaśniewskiego, zarówno przed 1989 r., jak i później. I wciąż jest. Wymienianie jego wszystkich stanowisk z czasów wolnej Polski zajęłoby jeszcze więcej miejsca, więc wspomnijmy tylko o tym, że Siwiec był posłem, członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, delegatem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, ministrem w Kancelarii Prezydenta RP i szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Czytaj więcej
Pamiętam negocjacje z Tadeuszem Mazowieckim, żeby wpisać słowo Bóg do preambuły. Lewica się na to...
Nie zaszkodziło mu kpienie z Jana Pawła II, gdy całował ziemię kaliską, robiąc znak krzyża. Był do tego zachęcany przez Aleksandra Kwaśniewskiego, gdy obaj wysiadali z helikoptera. Nagranie to rozpowszechnił w swojej kampanii prezydenckiej Marian Krzaklewski, ale nie pomogło mu to wygrać wyborów. Prawicowy kandydat, który był wielką nadzieją antykomunistycznej prawicy, wyjątkowo szybko przeszedł do historii.