Za wyborem Hołowni na wicemarszałka głosowało 261 posłów, przeciw było 14, a od głosu wstrzymały się 162 osoby. Większość bezwzględna wyniosła 219 posłów.
Kandydaturę Szymona Hołowni na wicemarszałka Sejmu przedstawił wcześniej Władysław Kosiniak-Kamysz. – Dwa lata temu miałem zaszczyt mówić o inteligencji, erudycji, empatii. To się wszystko potwierdziło przez te 2 lata prowadzenia obrad we wrażliwości na głosy z tej sali. Myślę, że w tym nikt nie przeskoczy pana marszałka Hołowni. On był wrażliwy zarówno na głosy tych, którzy tworzą większość rządową, jak również tych, którzy głośno krzyczą, są w opozycji – mówił. – To pokazuje prawdę o marszałku, jak potrafi się zachować. Nie tylko wobec tych, którzy go wybrali, ale wobec tych, którzy na niego nie głosowali. I to zachowanie było po prostu sprawiedliwe – dodał.
Czytaj więcej
Kadencja marszałka Hołowni nie okazała się nową jakością. Trzecia Droga okazała się jedynie zapas...
Wśród zasług Hołowni Kosiniak-Kamysz wymienił m.in. postawienie na otwarty parlamentaryzm, innowacje, dialog ze społeczeństwem i konsultacje społeczne. Podkreślił też wagę wprowadzonych ułatwień w Sejmie dla osób z niepełnosprawnościami.
Hołownia jednocześnie zabiega o funkcję Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców. Poza nim o to stanowisko ubiegają się m.in. stały przedstawiciel Turcji przy ONZ i obecna mer Paryża.