Reklama

Polityczne powroty często kończą się fiaskiem

Nie ma uniwersalnego scenariusza powrotu do wielkiej polityki. Co więcej, ta sztuka rzadko się udaje.

Aktualizacja: 02.12.2017 14:09 Publikacja: 30.11.2017 14:21

Łza się w oku kręci. 2003 rok w Sejmie – Donald Tusk, Ludwik Dorn i Jarosław Kaczyński niedługo wcze

Łza się w oku kręci. 2003 rok w Sejmie – Donald Tusk, Ludwik Dorn i Jarosław Kaczyński niedługo wcześniej w spektakularny sposób wrócili do wielkiej polityki. Dziś ten ostatni dzierży stery władzy w kraju, ale Dorn jest na aucie, a Tusk w Brukseli. Czy z niej powróci?

Foto: Reporter, Maciej Macierzyński

Maksymalny rozmiar wiadomości w serwisie społecznościowym Twitter to 280 znaków. Donaldowi Tuskowi wystarczyło 212, by wywołać największe zainteresowanie sobą od czasu ponownego wyboru na szefa Rady Europejskiej. Jego emocjonalny wpis z 19 listopada, w którym zastanawiał się, czy PiS realizuje w Polsce własną strategię czy plan Kremla, dał asumpt do spekulacji o chęci powrotu Tuska do krajowej polityki.

Politycy PiS w oficjalnych wypowiedziach przedstawiają byłego premiera jako nieudacznika, na którego nikt nie czeka. – Donald Tusk jest frustratem, a jego pozycja w kraju bardzo spadła – ocenił europoseł Ryszard Czarnecki na antenie Polskiego Radia.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Plus Minus
„Szopy w natarciu”: Zwierzęta kontra cywilizacja
Plus Minus
„Przystanek Tworki”: Tworkowska rodzina
Plus Minus
„Dept. Q”: Policjant, który bał się złoczyńców
Plus Minus
„Pewnego razu w Paryżu”: Hołd dla miasta i wielkich nazwisk
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Plus Minus
„Survive the Island”: Między wulkanem a paszczą rekina
Reklama
Reklama