Aleksander Kwaśniewski nie jest chory zakaźnie – stwierdził warszawski sanepid i zamknął sprawę filipińskiego wirusa byłego prezydenta. Wcześniej dotarł do lekarza rodzinnego, który oświadczył, że 13 lipca Kwaśniewski zwrócił się do niego z prośbą o pomoc. „Skarżył się na bóle w obrębie jamy brzusznej, które – jak twierdził – utrzymują się od czasu wylotu z Filipin” – napisał lekarz. Po badaniach nie stwierdzono znamion choroby zakaźnej groźnej dla otoczenia. Były prezydent z żoną był na Filipinach w lipcu na zaproszenie rektora Uniwersytetu Ateneo w Manili, ojca Benvenito Nebresa.
Zaangażowanie sanepidu w sprawę tropikalnej choroby Kwaśniewskiego wywołało oburzenie polityków LiD. Wojciech Olejniczak zażądał w piątek dymisji głównego inspektora sanitarnego Andrzeja Wojtyły, zarzucając mu działanie polityczne. Wojtyła był przez dwie kadencje posłem, najpierw SKL, a do 2005 r. AWS. – Wykonuję obowiązki zgodnie z prawem i ustawą o chorobach zakaźnych – mówił Wojtyła. Według niego sanepid miał obowiązek ustalić, czy choroba Kwaśniewskiego może zagrażać otoczeniu. – Teraz możemy uspokoić społeczeństwo – dodał. Niezbyt spokojni są jednak działacze LiD. Martwią się, że tropikalna choroba Kwaśniewskiego może wpłynąć na wyborczy wynik. – Na chorobę najlepszy jest wypoczynek – mówi Jarosław Wardęga, kandydat LiD na senatora, który w 1995 r. organizował protesty przeciwko „magistrowi” Kwaśniewskiemu. Niektórzy działacze dowcipkują, że LiD trzyma Kwaśniewskiego, bo daje mu on 40 procent. W nastroju do żartów nie jest za to Jan Lityński. – Niezależnie, czy była ta choroba czy nie, to prezydent nie powinien się w takim stanie publicznie pokazywać. Za to można jedynie Polaków przeprosić. I wszystkich, którzy poczuli się tym urażeni, przepraszam – powiedział „Rz” Lityński. Urażona poczuła się też Republika Filipin. – Przykro nam z powodu sugestii, że u nas krążą jakieś wirusy. To nie fair, bo wkładamy wiele wysiłku, by walczyć z wszelkimi chorobami i bardzo pilnujemy kwestii zdrowotnych – powiedział „Rz” honorowy konsul generalny Republiki Filipin Edward Magiera.
Wieczorem w piątek pytany o chorobę w TVN 24 były prezydent powiedział: – Nic nie poradzę na to, że człowieka dopadają choroby. Dodał, że sprawę z sanepidem uważa za skandal. – Państwo Kaczyńskich i ich spin doktorzy, bo to pewnie ich pomysł, są gotowi użyć każdej metody, by upokorzyć – irytował się Kwaśniewski.