Rzecznik Praw Obywatelskich przypomina, iż Krajowa Administracja Skarbowa powstała w wyniku reformy z 2016 r. jako połączenie administracji podatkowej, kontroli skarbowej i Służby Celnej.
Czytaj także: NSA o reformie KAS: decyzje o wygaszeniu dotychczasowego stosunku służbowego celników nie były potrzebne
Celnicy, którzy do tej pory mieli status funkcjonariuszy, zachowywali go, o ile tak zdecydowały nowe władze KAS. Mogli też dostać propozycję przejścia na stanowisko cywilne w KAS. Nieprzyjęcie takiej propozycji oznaczało wygaśnięcie stosunku służbowego.
- Ci celnicy, którzy przyjęli nowe warunki pracy, a teraz przechodzą na emeryturę albo chcą zmienić pracę, stanęli wobec problemu luki w świadectwie pracy. Formalnie nie zostali bowiem zwolnieni ze służby, więc świadectwo służby im się nie należy - zauważa RPO.
W 2017 r. uchwalono co prawda przepisy, które pozwalają na wydanie świadectwa służby po „ucywilnieniu" funkcjonariusza. Ale działają one od 1 stycznia 2018 r. Wobec „ucywilnionych" w 2017 r. stosuje się przepisy wcześniejsze, które pozwalają na wydanie świadectwa służby tylko w przypadku zwolnienia ze służby, dyscyplinarnego wydalenia ze służby albo wygaśnięcia stosunku służbowego. Krajowa Administracja Skarbowa usiłuje obejść ten problem wydając byłym celnikom świadectwa pracy uzupełnione o okres służby. Jest to jednak wątpliwe prawnie: świadectwo pracy i świadectwo służby to bowiem dwie różne rzeczy, tak jak służba to nie to samo co praca. Przy wyliczaniu emerytury może się okazać, że część aktywności zawodowej nie została udokumentowana właściwie. Dodatkowy prawny problem polega na tym, że jeśli w świadectwie pracy z „elementami służby" znajdą się informacje błędne i wymagające sprostowania, to nie ma tego jak poprawić. A wszystko to może wpłynąć na wymiar emerytury.