Najprościej byłoby go zreperować, ale na miejscu nie było dostępnych części, a ich wwiezienie do Iranu nie jest możliwe z powodu amerykańskich sankcji nałożonych na Iran. Inżynierowie Norwegian Air Shuttle głowią się od trzech tygodni, co teraz zrobić z maszyną, która w momencie wyłączenia się jednego silnika podczas lotu miała zaledwie 6 tygodni. Pasażerowie feralnego lotu zostali przewiezieni do Oslo maszyną zastępczą.

Amerykańskie sankcje na Iran zostały ponownie wprowadzone w maju 2018 roku po tym, jak prezydent Trump ogłosił wycofanie się USA z porozumienia atomowego zawartego w 2015 roku. Iran wtedy zgodził się na rezygnację ze wzbogacania uranu. Teraz sankcje drastycznie ograniczają możliwości handlu z tym krajem, w tym także zabraniają sprzedawania Iranowi części zamiennych do istniejących tam maszyn i urządzeń. W tej sytuacji wysłanie nowych komponentów niezbędnych do naprawienia Boeinga byłoby niezgodne z amerykańskim prawem, a przede wszystkim zagroziłoby zamknięciem dla lotów bardzo ważnego rynku amerykańskiego.

W skład Norwegian Air Shuttle wchodzą spółki: norweska Norwegian Air Norway, irlandzka Norwegian Air International, brytyjska Norwegian UK i najmłodsza Norwegian Air Argentina. Norweski przewoźnik ma w swojej flocie wyłącznie Boeingi: B737, B737-8 MAX oraz Dreamlinery. Jego flota zaliczana jest do najmłodszych na świecie.