Hotelarze nie mają się czego bać

Brakuje hoteli lifestylowych, ukierunkowanych na potrzeby nowej generacji - mówi Dariusz Książak, prezes spółki Emmerson Evaluation.

Publikacja: 28.07.2019 10:38

Dariusz Książak, prezes spółki Emmerson Evaluation

Dariusz Książak, prezes spółki Emmerson Evaluation

Foto: materiały prasowe

Jakich hoteli brakuje w Polsce najbardziej? Biznesowych? Rodzinnych?

Dariusz Książak, prezes spółki Emmerson Evaluation: Obserwując sytuację na polskim rynku hotelowym w ostatnich latach, można zauważyć jego intensywny rozwój głównie w dużych ośrodkach miejskich, jak Warszawa, Gdańsk, Karków, Łódź. Z naszych analiz wynika, że powstają tam najczęściej hotele skierowane do klienta biznesowego, więc można uznać, że na takie właśnie obiekty mamy największe zapotrzebowanie.

Jednocześnie, wraz ze wzrostem liczby hoteli biznesowych, luka ta powoli się zapełnia. Najnowsze trendy pokazują, że w Polsce rodzi się też coraz większe zapotrzebowanie na hotele, które nie są stricte „biznesowe" czy „rodzinne". Na rynku brakuje obecnie hoteli lifestylowych, ukierunkowanych na potrzeby nowej generacji i młodych osób.

Są one także odpowiedzią na zmianę trendów w podróżowaniu i turystyce. Młodzi ludzie często nie mają potrzeby zatrzymywania się w hotelach 4-5 gwiazdkowych czy nawet 3-gwiazdkowych, oferujących szeroki zakres usług towarzyszących, co wiąże się często z wyższą ceną, ale nie chcą także zatrzymywać się w hostelach czy pensjonatach o najniższym standardzie. Sądzę więc, że w naszym kraju potrzebne są projekty będące kompromisem pomiędzy dobrym i nowoczesnym standardem hotelu a jego przystępną ceną.

Czy Polska przyciąga nowe marki hotelowe? Kto chce do nas przyjść?

Polska z pewnością przyciąga nowe marki hotelowe, ponieważ krajowy rynek turystyczny cały czas się rozwija. Z roku na rok liczba turystów idzie w górę. Istnieje więc potencjał do wzrostu liczby hoteli. W Polsce w ciągu kilku najbliższych lat ma pojawić się kilka znanych na Zachodzie marek, jak m.in. Kyriad i Premičre Classe w Katowicach (planowane otwarcie w 2020 r.), Sure Hotel w Poznaniu (planowane otwarcie w 2019/2020 r.), Radisson Red w Krakowie (planowane otwarcie jesienią 2019 r.) oraz w Warszawie (planowane otwarcie w 2023r.), Crowne Plaza&Holiday Express Inn w Warszawie (planowane otwarcie w 2020 r.). Kilka nowych marek już miało swoją premierę.

Możemy wymienić tu m.in. hotel marki Raffles, uruchomiony w zeszłym roku w Warszawie oraz hotele marki Moxy w Warszawie i Katowicach należące do sieci Marriott.

Czy mieszkania wynajmowane na doby to wielka konkurencja dla hoteli? Mieszkania dobrze wynajmują się latem?

Mieszkania wynajmowane na doby to przede wszystkim świetna alternatywa dla hoteli w przypadku osób, którym bardziej od liczby gwiazdek i dodatkowych wygód zależy na korzystnej lokalizacji i przystępnej cenie. Nocleg w takim lokum jest zazwyczaj tańszy niż w przypadku tradycyjnego hotelu, często dlatego, że zakwaterowanie w takich obiektach odbywa się „bezobsługowo" (przed przybyciem za pośrednictwem poczty elektronicznej czy wiadomości sms dostajemy wszelkie wskazówki dotyczące zakwaterowania i możemy go dokonać samodzielnie).

W mieszkaniach na doby nie jest więc konieczne zatrudnianie dodatkowej osoby pracującej na recepcji obiektu, której wynagrodzenie w pewnym stopniu jest wliczone w cenę noclegu w hotelu. W takim lokalu zazwyczaj nie uświadczymy jednak dodatkowych atrakcji czy usług, jak basen lub drink bar, ale wielu podróżujących nie potrzebuje tego rodzaju usług. Taki model przybył do Polski z Zachodu, gdzie standardem jest wynajmowanie mieszkań na doby, a rezerwacja i cała komunikacja z obsługą obiektu odbywa się jedynie za pośrednictwem Internetu czy aplikacji mobilnych.

Z pewnością jednak hotelarze nie powinni obawiać się szybkiego przejęcia rynku przez tego typu obiekty, ponieważ cały czas istnieje znaczna grupa osób, które będą chciały korzystać z hoteli. To rodziny z dziećmi czy osoby podróżujące służbowo. Mieszkania na wynajem cieszą się dużą popularnością w sezonie letnim, szczególnie dobrze wynajmują się te położone w atrakcyjnych lokalizacjach turystycznych. Słabiej w okresie letnim zaś wynajmują się apartamenty w lokalizacjach, które w znacznej mierze odwiedzane są w celach biznesowych.

Jakich hoteli brakuje w Polsce najbardziej? Biznesowych? Rodzinnych?

Dariusz Książak, prezes spółki Emmerson Evaluation: Obserwując sytuację na polskim rynku hotelowym w ostatnich latach, można zauważyć jego intensywny rozwój głównie w dużych ośrodkach miejskich, jak Warszawa, Gdańsk, Karków, Łódź. Z naszych analiz wynika, że powstają tam najczęściej hotele skierowane do klienta biznesowego, więc można uznać, że na takie właśnie obiekty mamy największe zapotrzebowanie.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu