Odmowa pracy po godzinach może skutkować karą, a nawet zwolnieniem

Izabela Zawacka, radca prawny, Kancelaria Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy sp.k.

Publikacja: 16.04.2017 08:37

Odmowa pracy po godzinach może skutkować karą, a nawet zwolnieniem

Foto: 123RF

Rz: Co grozi pracownikowi, który odmówi pozostania po godzinach, mimo że wydanie mu takiego polecenia nie jest zakazane?

Izabela Zawacka: Polecenie pracy w godzinach nadliczbowych to polecenie służbowe, dopuszczalne bez względu na rodzaj wykonywanej pracy czy zajmowane stanowisko. Warunkiem jego ważności jest wystąpienie jednej z dwóch przesłanek określonych w art. 151 § 1 k.p., tj. konieczność przeprowadzenia akcji ratowniczej lub istnienie szczególnych potrzeb pracodawcy. Pracownik musi wykonać to polecenie pod rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej, np. kary porządkowej czy w szczególnych przypadkach rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem lub w trybie art. 52 k.p.

To pracodawca decyduje, czy zachodzą takie szczególne potrzeby. Pracownik nie ma uprawnień, by to kwestionować. Nie może np. oświadczyć, że daną rzecz zrobi jutro.

Jednak w sytuacji, gdy pracownik zostanie zwolniony z pracy lub ukarany karą dyscyplinarną za odmowę pracy w nadgodzinach, sąd będzie badał, czy istniały obiektywne przesłanki do wydania takiego polecenia.

Wydawanie poleceń jest możliwe w czasie, kiedy pracownik pozostaje w dyspozycji pracodawcy, a więc w czasie pracy. Stąd pracownik może np. nie odebrać telefonu od przełożonego w weekend lub odebrać i odmówić przyjazdu do firmy, jeśli nie został w tym czasie zobowiązany do dyżuru. Pracodawca nie może go za to ukarać. Inaczej będzie, gdy w czasie pracy pracodawca zobowiąże pracownika do przyjścia do pracy np. w sobotę.

Ta zasada nie dotyczy przypadków, gdy zlecanie nadgodzin jest zakazane ustawowo, np. pracownicom w ciąży (art. 178 k.p.). Tu nie można zlecać nadgodzin nawet za zgodą pracownika, zaś odmowa wykonania takiej pracy nie może skutkować żadną odpowiedzialnością po stronie pracownika.

Czy do wykonywania pracy nadliczbowej można zobowiązać osobę, która źle się czuje lub nie może zostać z uwagi na sytuację rodzinną (np. samotna matka, która musi odebrać dziecko z przedszkola)?

Jeśli chodzi o dziecko do lat 4, rodzic zawsze może odmówić wykonania takiego polecenia zgodnie z art. 178 § 2 k.p. Istnieją natomiast przypadki, gdy z uwagi na szczególne, obiektywne okoliczności pracownik nie może zostać po godzinach, np. ze względu na konieczność odebrania dziecka z przedszkola w danym dniu, kiedy nie ma innych domowników. Działają tu tzw. zasady współżycia społecznego, kiedy odmowa zostania w pracy w nadgodzinach jest usprawiedliwia, a polecenie pracodawcy może być traktowane jako nadużycie prawa (art. 8 k.p.).

Zasadniczo jednak okoliczność, że matka samotnie wychowuje dziecko powyżej 4. roku życia nie jest przesłanką, żeby nigdy nie zlecać jej pracy w nadgodzinach, i np. zlecać ją osobie bezdzietnej. Mogłoby to prowadzić do nierównego traktowania w zatrudnieniu z uwagi na kryterium posiadania dzieci. Skoro pracy w nadgodzinach mogą odmówić tylko rodzice dziecka do 4. roku życia (bez względu na sytuację życiową), to wszystkie inne przypadki są w ocenie ustawodawcy dopuszczalne. O działaniu zasad współżycia społecznego decyduje każdorazowo konkretny, indywidualny przypadek. Może być np. tak, że daną rzecz może wykonać tylko konkretna osoba, a jej odmowa z powołaniem się na sytuację rodzinną spowoduje po stronie pracodawcy istotną szkodę.

Natomiast w przypadku złego stanu psychofizycznego pracownika działa ogólna zasada obowiązku przestrzegania przez pracodawcę zasad bhp (art. 207 k.p.). Jeżeli dalsza praca zagrażałaby stanowi zdrowia zatrudnionego lub bezpieczeństwu innych osób, pracodawca nie powinien dopuścić go do dalszej pracy, a tym bardziej zlecać nadgodzin.

Czy polecenie pracy nadliczbowej w razie awarii lub konieczności ratowania ludzi/mienia można wydać np. wieczorem pracownikom, w przypadku których dojdzie do przerwania 11-godzinnego wypoczynku dobowego?

Zgodnie z art. 132 § 2 i art. 133 § 2 k.p. zapewnienie odpoczynku dobowego i tygodniowego nie dotyczy przypadków konieczności prowadzenia akcji ratowniczej w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii. W przypadku zaś nadgodzin spowodowanych szczególnymi potrzebami pracodawcy działają ogólne przepisy ochronne o odpoczynku dobowym i tygodniowym, a zatem praca w nadgodzinach nie może ich naruszyć. W przeciwnym razie pracodawca naraża się na odpowiedzialność wykroczeniową (art. 281 pkt 4 k.p.).   —not. j.kal.

Rz: Co grozi pracownikowi, który odmówi pozostania po godzinach, mimo że wydanie mu takiego polecenia nie jest zakazane?

Izabela Zawacka: Polecenie pracy w godzinach nadliczbowych to polecenie służbowe, dopuszczalne bez względu na rodzaj wykonywanej pracy czy zajmowane stanowisko. Warunkiem jego ważności jest wystąpienie jednej z dwóch przesłanek określonych w art. 151 § 1 k.p., tj. konieczność przeprowadzenia akcji ratowniczej lub istnienie szczególnych potrzeb pracodawcy. Pracownik musi wykonać to polecenie pod rygorem odpowiedzialności dyscyplinarnej, np. kary porządkowej czy w szczególnych przypadkach rozwiązania umowy o pracę za wypowiedzeniem lub w trybie art. 52 k.p.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP