Za nieprzestrzeganie przez podwładnego ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy zatrudniający może stosować m.in. karę nagany. Pozwala na to art. 108 § 1 pkt 2 kodeksu pracy. Natomiast samą organizację i porządek w procesie pracy oraz związane z tym prawa i obowiązki stron angażu ustala regulamin pracy (art. 104 § 1 k.p.).
Nie ma słowa o kulturze
Minimalną treść regulaminu, ale tylko w zakresie praw i obowiązków pracodawcy i pracowników związanych z porządkiem w procesie pracy, zawiera art. 1041 k.p. Nie ma w nim mowy o obligu kulturalnego zachowania wobec kolegów z firmy. Nie oznacza to jednak, że zakazane jest umieszczenie w regulaminie pracy stosownej klauzuli wraz ze wzmianką o sankcjach grożących za jej naruszenie.
Są sposoby, by dyscyplinować
Może się oczywiście zdarzyć, że takiego zapisu we wspomnianym dokumencie zabraknie, a podwładny zaprezentuje arogancką postawę w stosunku do współpracowników. W takiej sytuacji i tak narazi się on na ewentualne konsekwencje służbowe. Zatrudniający dysponuje bowiem, w takich przypadkach, odpowiednimi środkami dyscyplinującymi.
Abstrahując od najbardziej skrajnych okoliczności wymagających rozstania z etatowcem (i to również w trybie pilnym), zatrudniający może nałożyć na niesubordynowanego etatowca albo karę porządkową upomnienia, albo nagany.
Do tego, by być miłym i uprzejmym wobec kolegów, obliguje treść art. 100 § 2 pkt 6 k.p. Przepis ten mówi o konieczności przestrzegania w firmie przez pracowników zasad współżycia społecznego. Chamskie zaczepki natomiast niewątpliwie wprowadzają nerwową atmosferę wśród załogi, co – w konsekwencji – może zdezorganizować jej pracę.