Litwa ma pierwszy inteligentny sklep. Bez kas i obsługi

Nie ma w nim ani kas, ani kasjerów, ani koszyków, ani ochrony, ani żadnych innych pracowników. Klient wchodzi, bierze z półek, to co potrzebuje i wychodzi. Jest jednak pewien haczyk.

Aktualizacja: 10.05.2020 12:51 Publikacja: 10.05.2020 12:07

Litwa ma pierwszy inteligentny sklep. Bez kas i obsługi

Foto: Adobe Stock

Litewska firma Magma Solutions (marka Pixevia) zainwestowała w badania i technologie inteligentnego sklepu ponad 1 mln euro. Testowanie nowego rodzaju sprzedaży odbywało się w minionym roku. Obecnie sklep już działa przy ulicy Didžioji gatv? w Wilnie.

„Jeżeli chodzi o technologię, to jest to najbezpieczniejszy sposób zakupu towarów. Żadnych kolejek, proces zakupu zajmuje 20 sekund - klient skanuje kod, bierze towary z półek i wychodzi. Nie ma koszyków, kas samoobsługowych itp." - tłumaczy Mindaugas Eglinskas, szef Pixevia dla portalu Delfi.

Pierwszy krok do zakupów w inteligentnych sklepie jest taki sam jak w wypadku usług Uber, Bolt czy CityBee: trzeba wprowadzić imię i nazwisko oraz dane karty bankowej. Po tym wystarczy już tylko wejść do sklepu, przy wejściu zeskanować z telefonu otrzymany kod, zrobić zakupy i wyjść.

W czasie, kiedy klient jest w sklepie, śledzi go 12 kamer. Monitorują one m.in. ruch kupującego, ruch i pozycję jego rąk, by odnotować jakie towary bierze i czy odłożył je na półkę czy też włożył do swojej siatki. Równolegle z monitoringiem działa system sztucznej inteligencji, która analizuje położenie klienta i jego zakupy. Tak powstaje wirtualny koszyk z zakupami dla każdego kupującego.

„Jeżeli zadrży się błąd, a zdarza się to bardzo rzadko, wtedy klient jest proszony, by sprawdził wirtualny koszyk. Kiedy znajdzie w nim produkt, którego nie wziął, to system go bez żadnych dodatkowych informacji, usuwa; oczywiście płacić za to nie trzeba" - zapewnia Eglinskas.

W sklepie nie ma żadnej ludzkiej ochrony. Jedynie w siedzibie firmy przed monitorami i kamerami czuwają pracownicy. Firma zatrudnia obecnie 10 osób, ale niebawem zwiększy do 15-18.

Kto kupuje w tym niezwykłym sklepie? Mieszkańcy wileńskiego Starego Miasta i goście stolicy. „Typowy klient przejeżdża obok na rowerze lub przechodzi i zagląda tu, by wziąć jakiś napój czy też przekąskę. Towary mamy standardowe - napoje, kanapki, makarony, przyprawy, ryby, wędliny, pieczywo, słodycze itp." - szef Pixevia podkreśla, że ceny w sklepie są takie jak w klasycznych placówkach.

Na razie nie jest to model biznesowy, ale demonstracja nowej technologii. „Za 5-10 lat taki sklep będzie zjawiskiem normalnym, dziś to egzotyka" - podkreśla.

Co hamuje rozwój inteligentnych sklepów? Ograniczona liczba klientów robiących zakupy. Litewski sklep może jednocześnie obsłużyć dwie osoby.

Litewska firma Magma Solutions (marka Pixevia) zainwestowała w badania i technologie inteligentnego sklepu ponad 1 mln euro. Testowanie nowego rodzaju sprzedaży odbywało się w minionym roku. Obecnie sklep już działa przy ulicy Didžioji gatv? w Wilnie.

„Jeżeli chodzi o technologię, to jest to najbezpieczniejszy sposób zakupu towarów. Żadnych kolejek, proces zakupu zajmuje 20 sekund - klient skanuje kod, bierze towary z półek i wychodzi. Nie ma koszyków, kas samoobsługowych itp." - tłumaczy Mindaugas Eglinskas, szef Pixevia dla portalu Delfi.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu