Turystyka - jak weryfikować ponadlimitowych gości, czy organizator imprezy ma prawo zbierać ich dane osobowe

Hotelarze mają problem, jak weryfikować gości. Zasada segregacji nie zdaje egzaminu. Nie ma bowiem prawnego obowiązku się jej poddawać. Sanepid zaś ma swoje procedury.

Aktualizacja: 23.06.2021 19:59 Publikacja: 23.06.2021 18:00

Turystyka - jak weryfikować ponadlimitowych gości, czy organizator imprezy ma prawo zbierać ich dane osobowe

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Osoby zaszczepione nie są wliczane do limitów na weselach, koncertach, rejestrowanych zgromadzeniach, meczach piłki nożnej, w kinach i hotelach. Zweryfikować zaszczepienie teoretycznie ma organizator imprezy.

Ponadlimitowy gość, który chce się zabawić, ma udowodnić, że jest zaszczepiony. Tak Ministerstwo Zdrowia widzi pocovidowe otwieranie rozrywki dla obywateli. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Prawnicy mają wątpliwości, czy „prywatny” organizator np. wesela ma prawo zbierać nasze dane osobowe i je weryfikować. Wątpliwe jest także nakładanie na obywateli obowiązku udowodnienia, że został zaszczepiony. Pojawiają się też pytania, czy jedna dawka daje przepustkę do wejścia na koncert.

Czytaj też:

Koronawirus: aplikacja mobilna „Zaszczepieni" a limity gości na imprezach

Jarosław Gowin, minister rozwoju, pracy i technologii, zapowiedział, że pojawią się przepisy dla przedsiębiorców, np. hotelarzy, które doprecyzują sposób weryfikacji gości. Do środy cisza, a od 26 czerwca hotele mogą przyjmować gości do 75 proc. miejsc. Resztę mogą zająć osoby zaszczepione.

Sprawa nie jest jednak oczywista.

Poza limitem

Do limitów nie wlicza się osób zaszczepionych przeciwko Covid-19. Za takie Ministerstwo Zdrowia uznaje osoby zaszczepione dwoma dawkami preparatów Pfizer, Moderna, AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson. Adam Niedzielski, szef resortu zdrowia, wyjaśnił, że podczas zgromadzeń i imprez to organizator będzie weryfikował, ile z uczestniczących w nich osób jest zaszczepionych, a ile nie.

Generalnie organizator jest odpowiedzialny za weryfikowanie. Z drugiej strony osoba, która przychodzi i twierdzi, że ma taki przywilej, musi to udowodnić i wykazać – Jacek Jarosiewicz, adwokat z Kancelarii Wódkiewicz Sosnowski, działającej w Północnej Izbie Gospodarczej, mówi „Rzeczpospolitej”, że hotelarze żyją w niepokoju. Po pierwsze, są narażeni na protest gości, którzy nie życzą sobie sprawdzania (bez podstawy zresztą), po drugie, rządzący mają inne wymogi. – Ci z gości, którzy zechcą dobrowolnie okazać kod QR, są zapisywani na pobyt. Z resztą jest problem – mówi „Rz”.

Zdarzają się też goście, którzy przechorowali covid albo mają negatywny wynik testu, a chcieliby spędzić weekend nad morzem czy na Mazurach. Ich już jednak te zasady nie dotyczą. – Sytuacja jest patowa – przyznaje adwokat.

Kto może dziś sprawdzić hotelarza?

– Sanepid na podstawie przepisów covidowych, które obowiązują od wielu miesięcy, ale niestety są wątpliwe pod względem zgodności z konstytucją, może nałożyć karę, nawet do 30 tys. zł.

Inspektorzy sanepidu także jednak mają niejasną sytuację związaną z przetwarzaniem danych osobowych gości hotelu.

– Sankcje spadną raczej na hotelarza, który dziś także nie wie, co i jak sprawdzać.

– Nie powinniśmy do ostatniej chwili czekać na przepisy techniczne – uważa Marek Jarosiewicz, adwokat.

Marek Łuczyński z Polskiej Izby Hotelarzy mówi „Rz”, że to, co dzieje się teraz, jest nieodpowiedzialnym działaniem rządu.

– Powinniśmy być otwarci w 100 proc. – uważa.

W sprawie weryfikacji turystów mówi wprost: sytuacja jest patowa, przepis jest martwy.

I dodaje, że nie można dzielić gości na zaszczepionych i niezaszczepionych. Tym bardziej kiedy nie ma podstawy prawnej.

Bez podstawy ani rusz

Część przedsiębiorców do złagodzenia limitów podchodzi sceptycznie.

– Nie wiemy, na jakiej podstawie prawnej możemy oczekiwać od gości podania informacji, czy jest osobą zaszczepioną, czy nie, bo do tego uprawnione są odpowiednie służby – usłyszeliśmy w Izbie Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.

Na jakiej podstawie restauratorzy, hotelarze czy księża mają sprawdzać, czy konkretną osobę wliczyć do limitów? – pada pytanie.

Na rządowej stronie mamy jedynie informacje techniczne. Przyjęcie szczepionki można potwierdzić na kilka sposobów.

Problem w tym, że na wezwanie (wątpliwe) organizatora należy ujawnić prywatne dane medyczne obywatela – a do dziś nie ma takiego obowiązku.

75 proc. miejsc w hotelach będzie można zajmować od 26 czerwca. Reszta gości musi być zaszczepiona.

150 osób będzie mogło brać udział w dyskotekach i imprezach klubowych pod dachem.

Osoby zaszczepione nie są wliczane do limitów na weselach, koncertach, rejestrowanych zgromadzeniach, meczach piłki nożnej, w kinach i hotelach. Zweryfikować zaszczepienie teoretycznie ma organizator imprezy.

Ponadlimitowy gość, który chce się zabawić, ma udowodnić, że jest zaszczepiony. Tak Ministerstwo Zdrowia widzi pocovidowe otwieranie rozrywki dla obywateli. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Prawnicy mają wątpliwości, czy „prywatny” organizator np. wesela ma prawo zbierać nasze dane osobowe i je weryfikować. Wątpliwe jest także nakładanie na obywateli obowiązku udowodnienia, że został zaszczepiony. Pojawiają się też pytania, czy jedna dawka daje przepustkę do wejścia na koncert.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego