Na mocy wprowadzonych przez rząd PiS, Solidarnej Polski i Porozumienia ograniczeń praw obywatelskich i swobody prowadzenia działalności gospodarczej od 20 marca nauka zdalna ponownie obowiązuje we wszystkich szkołach. Od 27 marca znów zamknięte są żłobki i przedszkola. Wyjątkiem objęto sprawowanie opieki nad dziećmi pracowników medycznych i służb porządkowych (m.in. żołnierzy, funkcjonariuszy policji i straży pożarnej).
Obostrzenia obowiązują co najmniej do 18 kwietnia.
Czytaj także: Warszawscy policjanci karzą za gromadzenie się i brak maseczek
Czy uczniowie wrócą do szkół? - Zakładamy, że od 18 kwietnia będzie to możliwe. Kluczowe będą dane dotyczące zakażeń z jutrzejszego dnia i z czwartku - powiedział w RMF FM Przemysław Czarnek.
- Jeśli one potwierdzą tendencję spadkową, czyli odpływanie trzeciej fali, to począwszy od poniedziałku (19 kwietnia) jest wielka szansa na to, żebyśmy wracali najpierw do przedszkoli, następnie, w kolejnym tygodniu, do klas 1-3 i do kolejnych klas szkół podstawowych, a w maju do szkół ponadpodstawowych, tak, żeby w maju wszyscy byli w systemie stacjonarnym - dodał zastrzegając, że stanie się tak, jeśli "tendencja spadkowa zakażeń się utrwali".