Dobry konsul nie jest potulny

Witold Jurasz, publicysta i były dyplomata, prezes Ośrodka Działań Analitycznych

Aktualizacja: 12.02.2019 21:48 Publikacja: 12.02.2019 18:38

Dobry konsul nie jest potulny

Foto: Materiały Prasowe

Toczy się debata na temat odwołania polskiego konsula w Norwegii Sławomira Kowalskiego. Dlaczego wydaliliśmy norweskiego konsula?

To standardowa procedura w ramach działań dyplomatycznych. Zasada wzajemności jest w dyplomacji stosowana z żelazną konsekwencją. Bywają oczywiście wyjątki, gdy dochodzi do incydentów, jak np. spowodowanie wypadku po alkoholu. W takich sytuacjach państwo powinno samo odwołać swojego dyplomatę, co nie daje drugiemu państwu prawa do retorsji. W innych przypadkach obowiązuje reguła wzajemności, czyli wydala się taką samą liczbę dyplomatów na takich samych stanowiskach.

Jaka jest rola konsula?

Konsul – poza wydawaniem wiz (co w przypadku placówki w Oslo jest funkcją drugorzędną) – ma za zadanie sprawować opiekę konsularną nad obywatelami Rzeczypospolitej, a w pewnych sytuacjach sprawuje opiekę nad innymi obywatelami Unii Europejskiej, np. gdy nie ma reprezentacji danego państwa. Konsul ma oczywiście obowiązek przestrzegać prawa kraju przyjmującego. Tak samo jednak kraj przyjmujący ma obowiązek przestrzegania konwencji wiedeńskiej o stosunkach konsularnych. Norwegia zarzuca Sławomirowi Kowalskiemu, że łamał pewne zasady. Tyle że z tego, co widzieliśmy na nagraniu, które jest dostępne w internecie, Norwegia naruszała, uniemożliwiając prowadzenie opieki, nie normy, ale konwencję. Tym samym Norwegia złamała prawo międzynarodowe. Poza tym Polska nie jest pierwszym krajem, który ma problem z Norwegią na tle działań urzędu Barnevernet (urząd ds. dzieci).

Skąd takie różnice w kwestii wychowania?

Norwegia jest państwem, w którym społeczeństwo stoi ponad jednostką. To kraj, który po II wojnie światowej dzieci urodzone ze związku Norweżek z niemieckimi żołnierzami traktował jak ludzi gorszej kategorii. Na pewno możemy się wiele od Norwegii nauczyć, ale też nie jest tak, że wszystko to, co dzieje się na Zachodzie, jest lepsze niż to, co w Polsce. Mamy skłonność, by przechodzić z jednej skrajności w drugą.

Czy działania konsula były złe?

Przytoczę pewien przykład. W naszym więzieniu w 2008 r. zmarł wskutek głodówki obywatel Rumunii i jak to często bywa, wszyscy są niewinni. Doprowadziło to do gigantycznego skandalu w Rumunii. Jestem pewien, że gdyby rumuński konsul był twardy, to ten człowiek by żył, a z naszej strony posypałyby się liczne skargi na konsula i być może zostałby nawet odwołany. Dyplomacja polega na łagodzeniu sporów. Służba konsularna to jednak coś innego – dobry konsul nie może być potulny i uległy.

Czyli dobry konsul to taki, który prędzej czy później narobi sobie kłopotów?

Niekoniecznie, ale czasem tak bywa. Często niestety państwo polskie jest nielojalne wobec swoich urzędników. Widziałem wielu konsulów, którzy woleli nie robić nic, tak na wszelki wypadek, bo wiedzą, że jeśli przyjdzie na nich skarga, to pierwszym działaniem będzie ich odwołanie. Znam też wielu świetnych, którzy mieli jednak kłopoty, a nasz MSZ wówczas się od nich odwracał. W tej sytuacji uważam, że MSZ działa bardzo dobrze. Nie może być tak, że państwo jest nielojalne wobec swoich urzędników.

Toczy się debata na temat odwołania polskiego konsula w Norwegii Sławomira Kowalskiego. Dlaczego wydaliliśmy norweskiego konsula?

To standardowa procedura w ramach działań dyplomatycznych. Zasada wzajemności jest w dyplomacji stosowana z żelazną konsekwencją. Bywają oczywiście wyjątki, gdy dochodzi do incydentów, jak np. spowodowanie wypadku po alkoholu. W takich sytuacjach państwo powinno samo odwołać swojego dyplomatę, co nie daje drugiemu państwu prawa do retorsji. W innych przypadkach obowiązuje reguła wzajemności, czyli wydala się taką samą liczbę dyplomatów na takich samych stanowiskach.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?