Poinformował o tym zasiadający w składzie orzekającym sędzia SN Aleksander Stępkowski, rzecznik SN.
To bodaj najdłuższy i najgłośniejszy spór o dobre imię: między Lechem Wałęsą a Krzysztofem Wyszkowskim, jednym z historycznych liderów rodzącej się na Wybrzeżu opozycji antykomunistycznej.
Wałęsa pozwał Wyszkowskiego za wypowiedzi o jego agenturalnej przeszłości (nazywanie go „Bolkiem" m.in. w TVP oraz TVN w listopadzie 2005 r.). Sprawę długo rozpatrywały gdańskie sądy i w końcu tamtejszy Sąd Okręgowy orzekł, że Wyszkowski nie złamał prawa, informując opinię publiczną o agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy – czego SO nie stwierdził, wskazując, że to kwestia sporna, a jej rozwiązanie należy do historyków. Zważywszy jednak na wartość debaty publicznej i tak znaną osobę, nie ma podstaw do stwierdzenia naruszenia prawa przez Wyszkowskiego.
Czyta także: