Ministerstwo zapewnia: aplikacja „Kwarantanna Domowa” jest absolutnie bezpieczna dla danych osobowych

Model przetwarzania danych w aplikacji mobilnej „Kwarantanna Domowa" jest zgodny z wymaganiami RODO – zapewnia resort cyfryzacji.

Aktualizacja: 01.12.2020 13:31 Publikacja: 01.12.2020 13:00

Ministerstwo zapewnia: aplikacja „Kwarantanna Domowa” jest absolutnie bezpieczna dla danych osobowych

Foto: AdobeStock

To odpowiedź na pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich skierowane do premiera i zarazem ministra cyfryzacji Mateusza Morawieckiego w sprawie działania aplikacji "Kwarantanna Domowa". Osoby zakażone koronawirusem muszą ją instalować na swoje smartfony i co jakiś czas wykonywać sobie selfie, które potwierdza, że przebywają w miejscu kwarantanny.

Obywatele zgłosili Rzecznikowi  wątpliwości związane z zakresem informacji, do których dostęp ma ta aplikacja. Dla prawidłowego działania wymaga ona, aby urządzenie mobilne umożliwiało jej dostęp do: internetu, aparatu, zdjęć, lokalizacji, a nawet i mikrofonu. Poza tym osoby pracujące zdalnie podczas kwarantanny zwróciły uwagę, że konieczność pozostawania w stałej gotowości do wykonania zadania jest wyzwaniem. Według RPO dotyczy to ok. 400 tys. obywateli.

To jest narzędzie monitoringu

Odpowiedź przygotował wiceminister cyfryzacji Marek Zagórski. Przyznał, że aplikacja ma przede wszystkim wesprzeć służby w monitorowaniu osób odbywających obowiązkową kwarantannę. Wykorzystując technikę weryfikacji twarzy i koordynatów lokalizacji, aplikacja umożliwia zdalne potwierdzanie przebywania danej osoby w zadeklarowanym miejscu odbywania kwarantanny.

Dodatkowo aplikacja zawiera usługi, które przydatne są dla osób przebywających na kwarantannie, m.in. usługę wysłania formularza z zapotrzebowaniem do ośrodka pomocy społecznej (posiłek, artykuły spożywcze, pomoc psychologiczna, kontakt),  usługę bezpośredniego kontaktu ze służbami odpowiedzialnymi za nadzór nad użytkownikami poddanymi kwarantannie.

Aplikacja udostępnia również możliwość sprawdzenie jakie objawy chorobowe mogą oznaczać zakażenie koronawirusem. Korzystanie z tej usługi jest dobrowolne i odbywa się na odrębnych zasadach.

Jak wyjaśnia wiceminister cyfryzacji, aplikacja korzysta z dostępu do lokalizacji na podstawie GPS, sieci komórkowej i WiFi. Nie rejestruje jednak tych danych. Zgoda na dostęp do robienia i nagrywania filmów jest niezbędna do wykonywania zdjęć, potwierdzających przebywanie na kwarantannie. Natomiast lokalizacja jest niezbędna do prawidłowego odczytu danych lokalizacyjnych pobytu osoby objętej kwarantanną.

Dane są szyfrowane

Marek Zagórski zapewnia jednocześnie, że na etapie projektowania aplikacji Minister Cyfryzacji  dołożył wszelkich starań w celu zapewnienia odpowiednich środków technicznych i organizacyjnych, aby przetwarzane były wyłącznie te dane osobowe użytkowników, które są niezbędne dla osiągnięcia celu przetwarzania, jakim jest monitoring realizacji obowiązku kwarantanny osób podejrzanych o nosicielstwo wirusa SARS-CoV-2.

- W zakresie technicznym zastosowano szyfrowanie danych, jak też szyfrowanie komunikacji pomiędzy aplikacją a środowiskiem, na którym dane są przechowywane. Dostęp administracyjny do aplikacji jest ograniczony tylko do niezbędnych osób technicznych, które łączą się bezpiecznymi połączeniami z ograniczonej listy IP. Aplikacja poddana została także m. in. procedurom Privacy by design (art. 25 ust. 1 RODO2) i Privacy by default (art. 25 ust. 2 RODO) oraz DPIA (art. 35 RODO), a ich wyniki skonsultowane zostały z Inspektorem Ochrony Danych byłego Ministerstwa Cyfryzacji. Podsumowując – wdrożony w aplikacji model przetwarzania danych jest zgodny z wymaganiami przetwarzania danych określonymi w art. 5 RODO - napisał Marek Zagórski.

Zdalną pracę trzeba jakoś pogodzić

Wiceminister przyznał, że osoby pracujące zdalnie podczas kwarantanny muszą pogodzić obowiązki pracownicze z obowiązkiem wykonywania zadań w aplikacji.

- Wysyłanie przez aplikację zadań do wykonania (zdjęcie typu „selfie") w nieregularnych odstępach czasowych wynika z głównego założenia jakim jest możliwość zdalnej weryfikacji i potwierdzenia, że dana osoba wypełnia warunki kwarantanny – to znaczy, że przez cały czas nie opuszcza zadeklarowanego miejsca pobytu, co jest bezwzględnym wymogiem kwarantanny - wyjaśnił Marek Zagórski.

Dodał jednocześnie, że obowiązek instalacji aplikacji „Kwarantanna Domowa"  dotyczy wyłącznie osób przebywających na kwarantannie, czyli osób uznawanych za zdrowe, które były tylko narażone na zakażenie. Natomiast osoby zakażone lub chore na COVID, które nie wymagają hospitalizacji i przebywają w „izolacji w warunkach domowych", nie są objęte obowiązkiem instalacji i stosowania aplikacji. Z takimi osobami aplikacja nie komunikuje się.

To odpowiedź na pytanie Rzecznika Praw Obywatelskich skierowane do premiera i zarazem ministra cyfryzacji Mateusza Morawieckiego w sprawie działania aplikacji "Kwarantanna Domowa". Osoby zakażone koronawirusem muszą ją instalować na swoje smartfony i co jakiś czas wykonywać sobie selfie, które potwierdza, że przebywają w miejscu kwarantanny.

Obywatele zgłosili Rzecznikowi  wątpliwości związane z zakresem informacji, do których dostęp ma ta aplikacja. Dla prawidłowego działania wymaga ona, aby urządzenie mobilne umożliwiało jej dostęp do: internetu, aparatu, zdjęć, lokalizacji, a nawet i mikrofonu. Poza tym osoby pracujące zdalnie podczas kwarantanny zwróciły uwagę, że konieczność pozostawania w stałej gotowości do wykonania zadania jest wyzwaniem. Według RPO dotyczy to ok. 400 tys. obywateli.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP