#RZECZoBIZNESIE: Tomasz Jasik: JPK pomoże wyłapać oszustów podatkowych

JPK pozwala wychwytywać transakcje, które mają charakter pozorny – mówi Tomasz Jasik, wicedyrektor Departamentu Poboru Podatków w Ministerstwie Finansów, gość programu Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 06.04.2017 12:25 Publikacja: 06.04.2017 12:22

#RZECZoBIZNESIE: Tomasz Jasik: JPK pomoże wyłapać oszustów podatkowych

Foto: tv.rp.pl

 

Gość wyjaśnił, że Jednolity Plik Kontrolny to elektroniczna postać ksiąg podatkowych, która jest przekazywana za pomocą komunikacji elektronicznej do Ministerstwa Finansów przez podmioty gospodarcze.

- Od 1 lipca 2016 r. obowiązek obejmuje dużych podatników. Ponad 5,5 tys. podmiotów miało obowiązek składać JPK. Od 1 stycznia 2017 r. obowiązek ten został poszerzony o podmioty małe i średnie. Teraz dotyczy on ponad 110 tys. podatników – mówił Jasik.

- Mikroprzedsiębiorcy zostaną włączeni 1 stycznia 2018 r. - dodał.

Przyznał, że JPK ułatwia kontakt z podatnikiem. - Wychwytywanie błędów i nieprawidłowości może być już na początkowym etapie, jeszcze bez kontaktu z podatnikiem. Jest to ułatwienie zarówno dla klienta, jak i dla służb skarbowych – ocenił gość.

Wyjaśnił, że dane można zweryfikować zderzając fakturę u sprzedawcy z nabywcą, czy te transakcje zgadzają się ze sobą. - Można również zweryfikować, czy transakcje nie pochodzą od podmiotów, które nie istnieją na rynku, bądź funkcjonują jako podmioty niezarejestrowane – tłumaczył.

Jasik zaznaczył, że JPK ułatwi uszczelnianie systemu podatkowego. - Analiza danych pozwala na wychwytywanie najważniejszych nieprawidłowości, ale również typowych błędów. Pomyłki się zdarzają w NIPie, czy nazwie. Takie błędy nie skutkują konsekwencjami podatkowymi – mówił.

Przyznał, że JPK docelowo będzie to bardzo skuteczne narzędzie w wyłapywaniu oszustów, którzy chcą wykorzystać państwo. - Pozwala wychwytywać transakcje, które mają charakter transakcji pozornych. Podatnicy, którzy prowadzą działalność rzetelnie nie mają się czego obawiać. Chodzi o to, żeby wyeliminować nierówną konkurencję z podmiotów, które nigdy nie miały zamiaru prowadzić działalności w sposób rzetelny, bądź stworzono firmę w celach fikcyjnych do wyłudzenia zwrotu VAT – tłumaczył Jasik.

Gość ocenił, że dzięki JPK prewencja będzie bardzo duża.

- Podatnik ma świadomość, że jego rejestry są dla organów podatkowych widoczne. Dotychczas, aby je zobaczyć należało wszcząć czynności sprawdzające i zaprosić podatnika z rejestrami. Teraz można to sprawdzić bez udziału podatnika, czy transakcje są ze sobą zgodne. Prewencja będzie tutaj oddziaływać na oszustów, aby świadomie nie wkraczali w udział w karuzelach podatkowych – podsumował.

Gość wyjaśnił, że Jednolity Plik Kontrolny to elektroniczna postać ksiąg podatkowych, która jest przekazywana za pomocą komunikacji elektronicznej do Ministerstwa Finansów przez podmioty gospodarcze.

- Od 1 lipca 2016 r. obowiązek obejmuje dużych podatników. Ponad 5,5 tys. podmiotów miało obowiązek składać JPK. Od 1 stycznia 2017 r. obowiązek ten został poszerzony o podmioty małe i średnie. Teraz dotyczy on ponad 110 tys. podatników – mówił Jasik.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Rząd ma nowy plan na finanse państwa. Będą wyższe podatki?
Budżet i podatki
MF: Od 2025 roku wchodzimy na ścieżkę redukcji deficytu
Budżet i podatki
Naprawa polskich finansów zajmie kilka lat. MF przedstawia tzw. białą księgę
Budżet i podatki
Stan budżetu państwa w spadku po PiS i nowy plan
Budżet i podatki
Luka VAT skoczyła do 15,8 proc. Runął mit Morawieckiego o cudzie VAT-owskim?