Firma Velux Polska przegrała proces z powództwa jednego z dystrybutorów swoich produktów. Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał w wyroku z 28 grudnia ub.r. (sygn. akt VAGa 6/18), że udzielanie mniej korzystnych rabatów niż innym dystrybutorom było naruszeniem przepisów o ochronie konkurencji.

Powództwo w tej sprawie wniosła krakowska spółka Velset. Zarzucała Veluksowi, że jej polityka udzielania rabatów handlowych w latach 2011–2012 była dyskryminacyjna. Chodziło o to, że rabaty handlowe udzielane innym dystrybutorom produktów Veluksa były bardziej korzystne niż dla Velsetu. Po niekorzystnym dla Velsetu wyroku w pierwszej instancji (wydanym w 2014 roku), spółka ta złożyła apelację. Warszawski sąd apelacyjny uznał takie działania za czyny nieuczciwej konkurencji i nakazał ich zaniechanie. Sędziowie dodatkowo zobowiązali Velux do przeprosin swojego kontrahenta w prasie.

Spór Veluksa z Velsetem to część większej batalii dotyczącej praktyk na rynku okien dachowych. Dominującą rolę odgrywa na nim Velux, a jego głównym konkurentem jest polska firma Fakro z Nowego Sącza. Fakro od dawna zarzuca Veluksowi stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych. W tej sprawie w 2012 r. Fakro złożyło do Komisji Europejskiej skargę na nadużywanie pozycji dominującej przez Velux. Zarzuty dotyczyły m.in. sprzedaży poniżej kosztów czy różnicowania rabatów w sposób nieuzasadniony ekonomicznie (tak jak w przypadku Velsetu). Jednak Komisja kilka miesięcy temu zdecydowała, że nie będzie prowadziła postępowania w tej sprawie. Fakro chce dalej walczyć w Trybunale Sprawiedliwości UE. Tymczasem Velux twierdzi, że Fakro rzuca fałszywe oskarżenia.