Banki nie odpuszczają w sprawie dywidend

BZ WBK wbrew wcześniejszym zaleceniom nadzoru chce w tym roku podzielić się zyskiem.

Aktualizacja: 24.04.2017 06:40 Publikacja: 23.04.2017 18:02

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Ten rok dla akcjonariuszy banków w Polsce będzie trzecim z rzędu słabym pod względem dywidend. Powodem są umocnienie franka szwajcarskiego w 2015 r., dodatkowe bufory kapitałowe nałożone na banki i wzrost wymaganych wskaźników wypłacalności.

Otwarta furtka?

Kiedy Komisja Nadzoru Finansowego w grudniu 2016 r. przedstawiła nowe, bardziej rygorystyczne wymagania dla banków chcących wypłacać dywidendy, wydawało się, że sprawa jest jasna. Z zaleceń tych i opublikowanych parę tygodni później bilansów banków wprost wynikało, że zdolne do wypłaty z zysku za 2016 r. są tylko Pekao i Handlowy.

Jednak inne banki nie odpuszczają. Bank Zachodni WBK próbuje mimo wszystko wypłacić dywidendę (wcześniej, choć w inny sposób, walczył o to także PKO BP). Zarząd tego trzeciego co do wielkości banku w Polsce rekomenduje wypłatę 536 mln zł pochodzących z niepodzielonego zysku z lat 2014–2015, co dałoby 5,4 zł na akcję i stopę dywidendy na poziomie 1,5 proc.

– Decyzja BZ WBK w sprawie dywidendy jest mimo wszystko trochę wbrew intencjom KNF, która zaleciła bankowi, aby nie wypłacał dywidendy z zysku za 2016 r. i by wzmacniał kapitały – ocenia Jańczak, analityk Ipopema Securities.

Dodaje jednak, że jeśli sprawa ta była konsultowana z KNF, to nie widzi problemu. – Proponowana kwota wypłaty nie jest duża i z pewnością nie zagraża pozycji finansowej banku, więc teoretycznie nadzór nie powinien mieć problemów. W KNF niedawno zmieniła się władza, być może nowa będzie mniej konserwatywna wobec sektora, którego obciążenia kapitałowe i regulacyjne w ostatnich latach rosły – wskazuje Jańczak.

Sam BZ WBK podkreśla, że prowadził korespondencję z regulatorem w sprawie dywidendy z niepodzielonego zysku z lat 2014–2015.

– Nasza obecna i oczekiwana baza kapitałowa odzwierciedla ostrożne podejście i akceptowalny poziom ryzyka związanego z działalnością banku. Dzięki dobrej sytuacji kapitałowej naszej instytucji rekomendacja dotycząca proponowanej dywidendy z niepodzielonego zysku z lat ubiegłych jest możliwa – mówi Michał Gajewski, prezes BZ WBK.

Co na to nadzorca, którego wszelkie działania w ostatnich latach zmierzały do wzmacniania kapitałów banków?

Jacek Barszczewski, rzecznik KNF, informuje, że swoje stanowisko w tej sprawie nadzór wyjaśnił w piśmie z 21 grudnia 2016 r., skierowanym do prezesów zarządów banków komercyjnych.

– W piśmie tym wskazano, że bank posiadający nierozdysponowany zysk z lat poprzednich każdorazowo w razie zamiaru wypłaty dywidendy jest zobowiązany do notyfikacji tego planu do KNF, gdzie będzie to podlegało indywidualnej ocenie. O wypłatę nierozdysponowanego zysku z lat poprzednich mogą się ubiegać jedynie banki spełniające kryteria wypłaty dywidendy – mówi Barszczewski.

Kto jeszcze powalczy

Z kolei zarząd PKO BP zapowiadał w marcu, że będzie się starał, aby bank był „w sytuacji umożliwiającej wypłatę dywidendy z zysku za 2016 r.", mimo że na koniec ubiegłego roku nie spełniał już ogólnego wymogu (choć zabrakło niewiele), nie mowiąc o dodatkowych wymogach dla banków frankowych. PKO BP otrzymał później zalecenie z KNF, aby przeznaczyć 2,89 mld zł zysku z 2016 r. na kapitał rezerwowy. Po paru dniach zarząd banku przedstawił rekomendację zgodną z tym zaleceniem. PKO BP ma 1,25 mld zł niepodzielonego zysku, nie zwołano jeszcze walnego zgromadzenia.

– BZ WBK przeciera szlak i gdyby jego sposób na wypłatę dywidendy z zysku z lat ubiegłych się sprawdził, być może także PKO BP mógłby spróbować tak wypłacić dywidendę – ocenia Jańczak.

Ale nie wszystkie banki walczą o dywidendy. Akcjonariusze Millennium i mBanku, dla których ten rok będzie już trzecim bez podziału zysku, zdecydowali o przeznaczeniu zysków na kapitały. W piątek zrobili to także akcjonariusze ING Banku Śląskiego, mimo że ta instytucja ma najsilniejszy obok Pekao i Handlowego bilans.

Losy dywidendy w Pekao są już rozstrzygnięte: wypłaci 2,28 mld zł, z czego 748 mln zł przypadnie PZU i PFR, niezależnie od tego, kiedy odkupią od UniCredit 32,8 proc. akcji Pekao.

Niespodzianek nie brakuje

W ubiegłym roku ponad 40 proc. spółek z GPW podzieliło się zyskiem z akcjonariuszami. Trudno prognozować, czy w tym roku odsetek będzie wyższy, bo ostatnio wiele spółek zaskakuje inwestorów. Miłą niespodziankę zrobił CD Projekt, którego zarząd proponuje wypłatę ponad 100 mln zł dywidendy. To pierwszy w historii giełdowy reprezentant branży producentów gier, który chce podzielić się zyskiem. Niestety, niespodzianek negatywnych było więcej niż pozytywnych. Miano dywidendowego pewniaka na dobre utraciło już Orange, które w tym roku nie wypłaci ani grosza, mimo że analitycy spodziewali się dywidendy. Zaskoczył też Synthos, którego zarząd rekomenduje przeznaczenie zysku na kapitał rezerwowy (wcześniej wypłacił tylko zaliczkę). Na otarcie łez zaproponował duży skup akcji.

Ten rok dla akcjonariuszy banków w Polsce będzie trzecim z rzędu słabym pod względem dywidend. Powodem są umocnienie franka szwajcarskiego w 2015 r., dodatkowe bufory kapitałowe nałożone na banki i wzrost wymaganych wskaźników wypłacalności.

Otwarta furtka?

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Partnera
Kredyt Unia to wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO
Banki
Zysk Aliora nieco powyżej oczekiwań
Banki
Strata NBP w 2023 roku poszła w miliardy złotych. Adam Glapiński pod ostrzałem