Była prezes ZUS: z wakacji składkowych będzie można skorzystać najwcześniej w listopadzie

Koszty nowego rozwiązania oszacowano na 1,7 mld zł w 2024 r. oraz 1,8 mld zł w 2025 r. Kwoty te będą jednak co roku wyższe z uwagi na coroczny wzrost minimalnej wysokości najniższych składek - wskazuje prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS w latach 2026-2024, kierownik Centrum Badań nad Zabezpieczeniem Społecznym UW.

Publikacja: 29.01.2024 15:27

Gertruda Uścińska

Gertruda Uścińska

Foto: Materiał prasowy

Tzw. „wakacje składkowe” opisane w projekcie, który trafił właśnie do konsultacji, to zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy dla mikroprzedsiębiorców, z którego będzie można skorzystać przez jeden miesiąc w danym roku kalendarzowym. Podlegać mu będą składki wyłącznie za przedsiębiorców, a nie za pracowników czy zleceniobiorców. Za okres wakacji należności z tego tytułu będą finansowane z budżetu państwa. Zwolnienie nie obejmie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Wakacje składkowe będą przysługiwać osobom fizycznym prowadzącym pozarolniczą działalność gospodarczą, które są mikroprzedsiębiorcami. Taki status posiadają podmioty z mniej niż dziesięcioma pracownikami oraz z obrotami lub aktywami nieprzekraczającymi równowartości 2 mln euro. Rozwiązanie będzie stanowić tzw. pomoc de minimis, co oznacza że z wakacji składkowych nie skorzysta przedsiębiorca, który wyczerpał limit otrzymanej pomocy 300 tys. euro w okresie trzech lat.

Czytaj więcej

Zwolnienie z PIT dla korzystających z wakacji od ZUS

Ulga została skonstruowana jako zwolnienie z obowiązku opłacenia należnych składek. Projektowane przepisy nie zmieniają obowiązku podlegania ubezpieczeniom, lecz zasady opłacania należności do ZUS. To znaczy, że w razie skorzystania z nowej ulgi przedsiębiorca zachowa ciągłość ubezpieczenia, a tym samym uprawnienia do świadczeń. Za ten okres składki będą finansowane lub refundowane z budżetu państwa. Przychód przedsiębiorcy wynikający ze sfinansowania składek przez państwo będzie zwolniony z podatku dochodowego.

Resort rozwoju przygotował zatem inną konstrukcję niż ulga na start (pierwsze sześć miesięcy prowadzenia firmy bez składek), która wyłącza z ubezpieczeń ze wszystkimi tego konsekwencjami. Różni się ona także od zwolnienia ze składek z okresu pandemii. Wówczas ewidencjonowano zwolnione należności na kontach ubezpieczonych i płatników jako składki wpłacone, bez określania innego płatnika czy źródła finansowania. Zapewniono jedynie, że skutki finansowe zwolnień ogółem będą finansowane z funduszu Covid-19.

Czytaj więcej

Wakacje składkowe coraz bliżej. Miesiąc przerwy zamiast zapowiadanych trzech

Przedsiębiorcy samodzielnie określają kwotę, od jakiej opłacają należności do ZUS. Dlatego w projekcie zastrzeżono, że państwo pokryje je od minimalnej obowiązującej danego przedsiębiorcę podstawy. Może być ona różna w zależności od tego, czy korzysta on z innych ulg, tzn. składek preferencyjnych lub małego ZUS plus. Ponadto państwo opłaci składkę na ubezpieczenie chorobowe, o ile przedsiębiorca mu podlegał w dwóch miesiącach poprzedzających wakacje składkowe. Ubezpieczenie to jest bowiem dla niego dobrowolne.

Warunkiem skorzystania z nowego uprawnienia jest, aby przedsiębiorca złożył do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych elektroniczny wniosek w miesiącu poprzedzającym ten, w którym chce skorzystać z wakacji składkowych, a także aby podlegał ubezpieczeniom w miesiącu poprzedzającym złożenie wniosku. ZUS będzie mieć 40 dni na jego rozpatrzenie.  Rozstrzygnięcie będzie wiążące dla przedsiębiorcy, który nie będzie się mógł się wycofać albo zmienić miesiąca wakacji składkowych. Od decyzji ZUS nie będzie można się odwołać, jedynie wnieść o ponowne rozpatrzenie sprawy.

W projekcie zawarte są przepisy, które mają ograniczać korzystanie z tego rozwiązania przez faktycznych pracodawców osób wypchniętych na samozatrudnienie. Jednak regulacje nie obejmują sytuacji, gdy praca na rzecz pracodawcy była świadczona na podstawie umowy cywilnoprawnej.

 Projekt nie przewiduje wypłaty żadnej pensji czy świadczenia postojowego za okres wakacji składkowych, o których premier wspominał w publicznych wypowiedziach.

Rozwiązanie ma wejść w życie od października 2024 r., co oznacza, że z wakacji składkowych będzie można skorzystać najwcześniej w listopadzie.

Koszty nowego rozwiązania oszacowano na 1,7 mld zł w br., 1,8 mld zł w 2025 r. Kwoty te będą co roku wyższe z uwagi na coroczny wzrost minimalnej wysokości najniższych składek. Z rozwiązania może skorzystać nawet 1,8 mln osób.

Co interesujące, skutki finansowe określono w OSR jako ubytek dochodów FUS, FP i FS – mimo przewidzianego w projekcie bezpośredniego finansowania lub refundacji składek z budżetu państwa.

prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS w latach 2026-2024, kierownik Centrum Badań nad Zabezpieczeniem Społecznym UW

Tzw. „wakacje składkowe” opisane w projekcie, który trafił właśnie do konsultacji, to zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne, Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy dla mikroprzedsiębiorców, z którego będzie można skorzystać przez jeden miesiąc w danym roku kalendarzowym. Podlegać mu będą składki wyłącznie za przedsiębiorców, a nie za pracowników czy zleceniobiorców. Za okres wakacji należności z tego tytułu będą finansowane z budżetu państwa. Zwolnienie nie obejmie składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej