Reklama

Prokurator pod wpływem alkoholu na sali rozpraw stracił urząd na zawsze - wyrok Sądu Najwyższego

Piotr S. z Włocławka musi się pożegnać z zawodem. Izba Dyscyplinarna SN w piątek utrzymała dla niego najsurowszą z kar: wydalenie. Powód to promile.

Publikacja: 13.07.2020 09:02

Prokurator pod wpływem alkoholu na sali rozpraw stracił urząd na zawsze - wyrok Sądu Najwyższego

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Izba Dyscyplinarna nie miała w piątek najmniejszych wątpliwości. Wymierzyła prokuratorowi złożenie z urzędu.

Jak do tego doszło?

Prokurator S. w kwietniu 2016 r. we Włocławku prowadził samochód po kilku głębszych – stężenie co najmniej 0,6 promila alkoholu we krwi. Miał wystąpić jako oskarżyciel publiczny przed Sądem Rejonowym w W. Jego stan wzbudził wątpliwości kilku osób. Zarządzono przerwę w celu zbadania jego trzeźwości. Wynik wyszedł dodatni. Prokurator S. stracił urząd.

Ten sam prokurator 28 kwietnia 2016 r. we Włocławku w godzinach między 8.30 a 10.20 prowadził pojazd mechaniczny w stanie nietrzeźwości, ze stężeniem alkoholu etylowego we krwi od 0,7 (moment rozpoczęcia kierowania pojazdem) do 0,5 promila (moment zatrzymania przez patrol policji). Uchybił tym godności prokuratora (przewinienie dyscyplinarne z art. 137 § 1 ustawy o prokuraturze).

Sąd ustalił, co następuje: 28 kwietnia 2016 r. w godzinach porannych w Prokuraturze Rejonowej w W. odbyło się spotkanie dotyczące obsadzenia wokandy do jednej ze spraw mającej rozpocząć się 28 kwietnia 2016 r. o godz. 9.00 w Sądzie Rejonowym w W. W spotkaniu tym uczestniczyła Prokuratura Regionalna w W. Ustalono, że wokandę tę obsadzi prokurator S. U żadnego z uczestników spotkania wygląd prokuratora S. nie wzbudził podejrzeń. On sam nie skarżył się też na złe samopoczucie, nie chciał jednak wziąć udziału w wokandzie, bo nie znał akt sprawy i nowej procedury karnej zakładającej kontradyktoryjność postępowania.

Reklama
Reklama

Po spotkaniu prokurator S. pojechał z siedziby prokuratury w W. swoim samochodem i stanął na korytarzu przed salą, by wziąć udział w charakterze prokuratora w sprawie mającej rozpocząć się o godz. 9.00. Przechodzący tym korytarzem sędzia J. K., który miał prowadzić sprawę, zauważył dziwne zachowanie i wygląd oraz niechlujny ubiór prokuratora. Po wejściu do sali polecił protokolantce przywołanie prokuratora S. Sędzia wyczuł od niego woń alkoholu. Zalecił prokuratorowi znalezienie zastępstwa na rozprawę. Tak też się stało. Konsekwencji jednak nie uniknął.

Sygnatura akt: II DSK 1/19

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama