Propozycja Ministerstwa Finansów, aby rozmowa z adwokatem osoby zatrzymanej przez inspektora kontroli skarbowej odbywała się w obecności inspektorów i pracowników urzędu kontroli skarbowej, znacząco wykracza poza procedurę określoną w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BFD6BE57976FB71CB3C31578DC0F7FE1?id=75001]kodeksie postępowania karnego[/link].
Owszem, jest w k.p.k. taki przepis, dokładnie art. 245 § 1, który pozwala zatrzymującemu na zastrzeżenie, że będzie obecny przy bezpośredniej rozmowie zatrzymanego z adwokatem. To jest jednak wyjątek od zasady, że taka rozmowa odbywa się w cztery oczy, czyli bez świadków. Wydawałoby się, że treść art. 11a ust. 1 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AD35EB833A5840C570FD89FC015F56E4?id=172008]ustawy o kontroli skarbowej[/link] odsyła wprost do tych właśnie zasad postępowania przy zatrzymaniu.
[wyimek][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2011/01/18/kontakt-z-adwokatem/#respond]Skomentuj ten artykuł[/link][/b] [/wyimek]
Tymczasem zgodnie z projektowanym rozporządzeniem „w sprawie warunków, sposobu i szczegółowego trybu wykonywania niektórych czynności przez inspektorów i pracowników kontroli skarbowej, sposobu i trybu współpracy z Policją w zakresie wykonywanych czynności oraz wzorów dokumentów stosowanych w sprawach zatrzymania osoby i kontroli rodzaju paliwa używanego do napędu pojazdu mechanicznego”, [b]obecność inspektorów i pracowników kontroli skarbowej przy bezpośredniej rozmowie zatrzymanego z adwokatem stanie się normą[/b]. Będzie to wypaczenie istoty jednej z podstawowych gwarancji procesowych zatrzymanego określonej w k.p.k., związanej z prawem do obrony.
Obecność zatrzymującego powinna być podyktowana wyłącznie koniecznością zabezpieczenia prawidłowego toku czynności podejmowanych w związku z zatrzymaniem. Taka obecność bowiem zazwyczaj wpływa istotnie na korzystanie z prawa do obrony.