– Każdy prokurator będzie miał referat oskarżycielski – zapowiada Michał Królikowski, wiceminister sprawiedliwości i autor propozycji. Co to oznacza? Każdy prokurator będzie prowadził jakąś sprawę i sam wykonywał czynności prokuratorskie. W dodatku tam, gdzie będzie to konieczne dla dobra postępowania, zapewniona zostanie jego ciągłość, tzn. ten sam prokurator będzie prowadził sprawę od początku do końca, czyli do prawomocnego wyroku.
– Jeśli uda się wprowadzić taką zmianę, ogromnie ułatwi to pracę prokuratorom – uważa Jacek Skała, prokurator ze Związku Zawodowego Prokuratorów RP.
– Zmiany wymusza na nas przygotowywana nowela procedury karnej, która wprowadzi kontradyktoryjność postępowania – tłumaczy M. Królikowski. Prokuratorzy zyskają też specjalizację, a nadzór się zmieni. Chodzi o to, by np. prokurator w okręgu, który specjalizuje się w sprawach gospodarczych, nadzorował takie sprawy w rejonie. Tak samo miałby postępować np. specjalista od spraw karnoskarbowych. Nadzór ma być merytoryczny.
Wyrównają obciążenie
Proponuje się jednocześnie powołanie centralnej bazy opinii prawnych prowadzonej przez prokuratora generalnego i zapewniającej stały dostęp wszystkim prokuratorom, asesorom i asystentom prokuratury do opinii prawnych wydawanych przez prokuratorów nadrzędnych w całym kraju. Celem nowej ustawy ma być też poważna wewnętrzna reorganizacja prokuratury i zniwelowanie dysproporcji w obciążeniu poszczególnych prokuratorów. Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w prokuraturach okręgowych rejestrowanych jest rocznie blisko 6 tys. spraw, podczas gdy w rejonowych 1 mln 170 tys.
W efekcie na jednego prokuratora w rejonie przypada 275 spraw, a w okręgu 3,7. Dlatego po zmianie do prokuratur okręgowych będą też trafiać sprawy np. o oszustwo w stosunku do mienia znacznej wartości, nadużycie zaufania w obrocie gospodarczym, przestępstwo prania pieniędzy i skomplikowane sprawy karne.
Odciążeniu najbardziej zajętych dziś śledczych służyć ma likwidacja prokuratury wojskowej (zatrudnia dziś 154 prokuratorów, a średniorocznie prowadzi 13,6 spraw, czyli niewiele więcej niż jedną miesięcznie). Efekt taki ma dać też przeniesienie części etatów z IPN (dziś 108) do jednostek powszechnych (tylko 6,5 proc. tych prokuratorów w 2011 r. skierowało akt oskarżenia do sądu).