Sąd: Zapłata za stopień doktora to wydatek osobisty notariusza

Kwota uiszczona przez notariusza na niestacjonarne studia doktoranckie w zakresie prawa oraz związane z pisaniem pracy doktorskiej, nie mogą być uznane za koszty uzyskania przychodów prowadzonej przez niego kancelarii.

Aktualizacja: 16.10.2016 10:53 Publikacja: 16.10.2016 08:34

Sąd: Zapłata za stopień doktora to wydatek osobisty notariusza

Foto: www.sxc.hu

Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 7 września 2016 r. (I SA/Gd 649/16).

Stan faktyczny

W listopadzie 2015 r. podatniczka wystąpiła o interpretację przepisów ustawy o PIT w zakresie kosztów uzyskania przychodów prowadzonej działalności gospodarczej. Wyjaśniła, że jest notariuszem i wspólnie z drugim notariuszem prowadzi kancelarię w formie spółki cywilnej. Od 1 października 2013 r. podjęła niestacjonarne studia doktoranckie na uniwersytecie, na wydziale prawa i administracji. Obecnie jest w trakcie pisania pracy doktorskiej z zakresu postępowania cywilnego. Studia doktoranckie mają trwać od czterech do sześciu lat. Prawniczka podkreśliła, że studia są odpłatne i z tego tytułu poniosła już opłaty za poszczególne semestry, a także za wydanie legitymacji doktoranta, koszty dojazdu, materiały dydaktyczne oraz udział w obligatoryjnych seminariach i konferencjach.

Zwróciła również uwagę, że samo pisanie pracy doktorskiej wiąże się z prowadzeniem badań naukowych, co oznacza konieczność ponoszenia kosztów na dojazdy do bibliotek także w innych miastach, zakwaterowania, jak również z wydatkami na wykonywanie kserokopii oraz na zakup literatury naukowej.

Prawniczka zapytała czy koszty ponoszone w związku z niestacjonarnymi studiami doktoranckimi w zakresie prawa oraz koszty prowadzenia badań i poszukiwań naukowych związanych z pisaniem pracy doktorskiej, można uznać za koszty uzyskania przychodów.

Sama uważała, że tak. Podkreślała, że zdobycie tytułu doktora nauk prawnych będzie wyróżniać ją na rynku spośród innych osób wykonujących zawód notariusza. Dodatkowo zwiększy zaufanie klientów, dając jej tym samym większą szansę na osiągnięcie przychodów z działalności gospodarczej. Ponadto prowadzenie badań naukowych sprawi, że jej warsztat pracy będzie lepszy, sprawniejszy i umożliwi przyjmowanie zleceń, które charakteryzują się znacznym stopniem zawiłości prawnej. Notariusz dodała, że samo uzyskanie tytułu doktora umożliwi jej także prowadzenie zajęć dydaktycznych, co będzie stanowić nowe, dodatkowe źródło przychodów, a tym samym dochodów.

Te wszystkie argumenty nie przekonały jednak fiskusa. W jego ocenie uzyskanie tytułu doktora nauk prawnych przyczyni się w przyszłości do uzyskiwania przychodów z innego źródła niż działalność gospodarcza. Wydatki te nie spełniają więc kryterium celowości wynikającego z art. 22 ust. 1 ustawy o PIT. Służą bowiem poszerzeniu i pogłębieniu posiadanej wiedzy prawniczej oraz podniesieniu wykształcenia w zakresie prawa, a więc mają charakter osobisty.

Rozstrzygnięcie

Prawniczka zaskarżyła interpretację, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku oddalił jej skargę. Podkreślił, że koszty uzyskania przychodów nie są kosztami uzyskania jakichkolwiek przychodów. Zawsze związane są z uzyskaniem przychodów z konkretnego źródła i pomniejszają one przychody z tego właśnie źródła.

Dlatego, w ocenie WSA, należało ocenić czy poniesione wydatki można odnieść do źródła przychodów z działalności gospodarczej, czyli kancelarii notarialnej prowadzonej w formie spółki cywilnej.

Co prawda WSA zgodził się, że wiedza z zakresu postępowania cywilnego jest konieczna do wykonywania zawodu notariusza. Jednak samo odbycie aplikacji notarialnej i zdanie egzaminu notarialnego potwierdza, że notariusz posiada wiedzę w zakresie prawa, w tym postępowania cywilnego, niezbędną do wykonywania zawodu.

W konsekwencji, sąd zgodził się z fiskusem, że celem poniesienia spornych wydatków było poszerzenie i pogłębienie posiadanej wiedzy prawniczej oraz podniesienia stopnia wykształcenia, a więc inwestowania w rozwój osobisty. Tym samym nie można ich powiązać z przychodami z prowadzonej przez skarżącą działalności gospodarczej. WSA podkreślił też, że ponoszone wydatki nie służą zdobyciu kwalifikacji zawodowych niezbędnych do wykonywania zawodu notariusza, bo skarżąca już je posiada. Ponadto umożliwią uzyskanie przez skarżącą nowego, dodatkowego źródła przychodów – innego od prowadzonej działalności gospodarczej. W istocie są wydatkami o charakterze osobistym.

Zdaniem eksperta

Joanna Stolarek, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg Tomczykowski

Analizując zarówno orzecznictwo, jak i interpretacje prawa podatkowego dotyczące możliwości uznania za koszty uzyskania przychodów z działalności gospodarczej wydatków na pokrycie studiów doktoranckich, można zauważyć, że sprawa nie jest jednoznacznie rozstrzygnięta.

Argumentacja WSA w Gdańsku opiera się na założeniu, że wydatki przeznaczane na pokrycie czesnego za takie studia należy potraktować jako wydatki o charakterze wyłącznie osobistym, które służą tylko podniesieniu poziomu wiedzy prawniczej, uzyskaniu stopnia naukowego i zdobyciu nowego źródła przychodów, jakim będzie prowadzenie wykładów na wyższej uczelni. Takie stanowisko sądu nie jest odosobnione, gdyż zostało zawarte w wielu interpretacjach wydawanych przez organy podatkowe.

Z drugiej strony, na omawiane zagadnienie można spojrzeć inaczej. Niewątpliwie bowiem podnoszenie kwalifikacji zawodowych (w tym także poprzez uzyskanie tytułu doktora), wpływa na renomę kancelarii, przyciąga nowych klientów, a tym samym może prowadzić do zwiększenia przewagi rynkowej. Konsekwencją tego będzie z kolei prawdopodobne zwiększenie przychodów, czyli oznacza to spełnienie warunków kwalifikacji wydatków jako kosztów uzyskania przychodów. Stanowisko takie zostało reprezentowane przez Izbę Skarbową w Katowicach w interpretacji z 18 maja 2015 r. (IBPBI/1/511-228/15/ŚS), Izbę Skarbową w Bydgoszczy w interpretacji z 21 listopada 2013 r. (ITPB1/415-940/13/TJ) czy Izbę Skarbową w Poznaniu w interpretacji z 4 kwietnia 2011 r. (ILPB1/415-17/11-3/TW).

Warto przy tym zauważyć, że Izba Skarbowa w Warszawie w wydanej kilka tygodni temu interpretacji przedstawiła stanowisko przychylne podatnikom (interpretacja z 19 września 2016 r., IPPB1/4511-854/16-3/AM). Można więc mieć nadzieję, że pozytywnych rozstrzygnięć będzie jeszcze więcej.

Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 7 września 2016 r. (I SA/Gd 649/16).

Stan faktyczny

Pozostało 98% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"