– 24 lutego 2022 roku zostaliśmy brutalnie wszyscy wybudzeni z błogiego snu o świecie „końca historii”. Historia się nie skończyła i historia się nie skończy. Musimy mieć tego świadomość. Zostaliśmy wybudzeni z błogiego snu, w którym dążymy do powszechnego pokoju, do przestrzegania zasad prawa międzynarodowego. (...) Ten sen już nie istnieje i często powtarzamy, że nie oddaje rzeczywistości, jaka nas otacza i w Europie Środkowej, i w Europie Wschodniej, i w wielu innych regionach świata, z których państwo przyjechaliście – mówił prezydent Karol Nawrocki w swoim wystąpieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ. – Granice państwowe przestały być w istocie nietykalne, a międzynarodowe prawo, dotąd uznawane za kompas ładu światowego, zaczęło być traktowane raczej jako sugestia, a nie jako reguła – kontynuował.
Czytaj więcej
Staję tu po raz pierwszy jako prezydent Rzeczpospolitej Polskiej i czuję z tego powodu wielką dum...
Wystąpienie prezydenta na antenie RMF FM ocenił poseł PSL Marek Sawicki. – Myślę, że rytualne, normalne. Nic szczególnego tam nie było. Oczywiście to, że Rosja kłamie, to nie jest żadna nowość, bo Rosja kłamie już od stuleci. Prowadząc wojnę na Ukrainie próbuje tą wojną obciążyć Ukrainę i NATO, jest zwyczajną hipokryzją. Dobrze, że w tego typu spotkaniach padają dosyć jednoznaczne, twarde słowa, bo najpierw jest słowo, a później czyny i to, że użyliśmy wojska do strącenia rosyjskich dronów to wydaje się, że to jest to minimum minimorum, które można było zastosować – mówił.
– To, co jest dosyć istotne w tej chwili, to mimo tych pohukiwań, machania szabelką z jednej i z drugiej strony, próby wyrąbania sobie przestrzeni w ramach polskiej konstytucji, kto ma być dominujący, w sprawie obrony polskich granic na szczęście minister spraw zagranicznych, minister obrony narodowej i pan prezydent mówią jednym głosem. W związku z tym ja czuję się o wiele bardziej spokojny. Przypomnę, że z moich rodzinnych Sawic do granicy z Białorusią w prostej linii jest niespełna 45 km – dodał.
Marek Sawicki: Rosja nie będzie miała pretensji o to, że zestrzeliliśmy coś, co nie jest rosyjskie
Poseł odniósł się również do kwestii pojawiania się rosyjskich obiektów wojskowych w przestrzeni powietrznej państw NATO. – Gdyby kolejne obiekty wleciały w naszą przestrzeń powietrzną – celowo czy omyłkowo – i zostałyby zestrzelone, a ich szczątki spadły na terytorium NATO, nie przychodźcie do nas o to skamleć. Zostaliście ostrzeżeni – mówił w Nowym Jorku szef MSZ Radosław Sikorski.