Spotkanie "Rz" z rodakami pracującymi w Rosji

Kolejny raz w naszej akcji "Nie" podwójnym podatkom" spotkaliśmy się z Polakami, którzy znaleźli pracę za granicą. Tym razem byliśmy w Moskwie

Aktualizacja: 16.04.2007 12:32 Publikacja: 16.04.2007 01:01

Spotkanie "Rz" z rodakami pracującymi w Rosji

Foto: Nieznane

Przybyli do Instytutu Kulturalnego w Moskwie Polacy zapewniali, że spotkanie było im bardzo potrzebne.

- Teraz czekamy, że minister finansów zainteresuje się również naszą sytuacją i rozważy zmianę polsko-rosyjskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, abyśmy nie musieli już płacić PIT od dochodów z zagranicy. Nie różnimy się przecież od zatrudnionych np. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech -mówili.

Polacy zatrudnieni w Rosji to bardzo często menedżerowie, eksperci od bankowości, marketingu, osoby prowadzące własne biura rachunkowe czy konsultingowe. Niektórzy przebywają tu kilka lat, inni kursują między Polską a Rosją, pozostawiwszy w kraju rodziny.

Wszyscy, którzy stałe miejsce zamieszkania mają w Polsce, płacą PIT w kraju, mimo że rozliczanie się w Rosji byłoby dla nich bardzo korzystne. Podatek jest tu o wiele niższy, szczególnie dla tych, którzy muszą oddawać polskiemu fiskusowi 40 proc. dochodów. Czują się pokrzywdzeni, że umowa z Rosją nakazuje im rozliczać się w Polsce, mimo że zarabiają i żyją za granicą. Do tego nie mogą pomniejszać dochodu o zapłacone w Rosji składki na ubezpieczenie emerytalne. Ci, którym polscy pracodawcy potrącają składkę na ubezpieczenie zdrowotne, nie mają prawa do bezpłatnego leczenia w Rosji, gdyż nie jest ona w Unii.

Mimo utrudnień nasi rodacy chcą jednak poprawnie rozliczyć swój PIT. Podczas spotkania w Moskwie upewniali się, czy mogą to zrobić listownie i kiedy powinni wysłać zeznanie do urzędu skarbowego w kraju.

-Poczta z Rosji do Polski idzie nawet pięć dni. Czy wysyłając PIT np. 30 kwietnia, nie spóźnię się z rozliczeniem? - pytał jeden z uczestników spotkania.

Wyjaśnialiśmy, że nie ma niebezpieczeństwa. Liczy się bowiem data stempla pocztowego. Jeśli zostanie on przystawiony na rosyjskiej poczcie 30 kwietnia, to termin złożenia PIT zostanie zachowany.

Naszą akcję zamierzamy kontynuować. Kolejne spotkania planujemy w Szwecji i Holandii.

Przybyli do Instytutu Kulturalnego w Moskwie Polacy zapewniali, że spotkanie było im bardzo potrzebne.

- Teraz czekamy, że minister finansów zainteresuje się również naszą sytuacją i rozważy zmianę polsko-rosyjskiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania, abyśmy nie musieli już płacić PIT od dochodów z zagranicy. Nie różnimy się przecież od zatrudnionych np. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech -mówili.

Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr