Reklama

Dlaczego Polacy muszą dorabiać do pensji?

Prawie połowa Polaków zwiększa swoje dochody dzięki dodatkowej pracy. Wielu z nich zarabia na zdalnych zleceniach.

Publikacja: 29.09.2025 05:05

Dlaczego Polacy muszą dorabiać do pensji?

Foto: Adobe Stock

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie jest znaczenie dodatkowej pracy dla Polaków i z jakich powodów decydują się na nią?
  • Dlaczego trend dorabiania jest powszechny wśród różnych grup dochodowych i wiekowych?
  • Jakie rodzaje dodatkowej pracy są najbardziej popularne w Polsce i dlaczego?
  • Jakie są różnice w podejściu do pracy dorywczej pomiędzy grupami o różnym wykształceniu?

– Wbrew utartym przekonaniom praca dorywcza nie jest domeną osób bez wykształcenia i o najniższych zarobkach – podkreśla Łukasz Koszczoł, prezes agencji zatrudnienia Job Impulse, komentując wyniki jej najnowszego badania, które we wrześniu 2025 r. objęło 1400 dorosłych Polaków powyżej 26. roku życia.

Badanie przeprowadzone przez firmę SW Research, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, potwierdza widoczne także w innych sondażach zainteresowanie Polaków dodatkową pracą. We wrześniu wykonywał ją prawie co drugi z ankietowanych (47 proc.), a jeszcze większa grupa (56 proc. respondentów) deklarowała chęć lub też potrzebę dorabiania do pensji.

Gdy pieniędzy z pensji nie starcza na życie

Najczęściej wskazywanym powodem podjęcia dodatkowej, przeważnie dorywczej pracy, jest potrzeba zapewnienia sobie i bliskim bezpieczeństwa finansowego (49 proc.). Co więcej, 28 proc. osób pracujących po godzinach wskazało, że dochodami z dodatkowych zajęć finansują podstawowe potrzeby. A to oznacza, że przy stale rosnących kosztach życia prawie trzem na dziesięciu Polaków stałe dochody nie wystarczają na pokrycie codziennych wydatków.

Reklama
Reklama

Konieczność sfinansowania podstawowych potrzeb najczęściej skłania do dodatkowej pracy osoby z dochodem netto poniżej 3 tys. zł miesięcznie (38 proc.), ale ten powód często też podkreślają mieszkańcy wsi i najmłodsi uczestnicy badania Job Impulse.

– Pomimo że dorabiają również osoby lepiej usytuowane, dla blisko jednej trzeciej Polaków to wciąż sposób na utrzymanie się i pokrycie elementarnych wydatków. Jest to duża grupa osób, dla których praca dorywcza jest nie tyle wyborem aspiracyjnym, zwiększającym poczucie komfortu, co koniecznością – zauważa Łukasz Koszczoł.

Ten problem widać też w danych GUS. Jak z nich wynika, w ubiegłym roku zmniejszył się w Polsce zasięg skrajnego ubóstwa (którego granicą było 972 zł miesięcznego dochodu), ale i tak dotykało ono 5,2 proc. gospodarstw domowych w kraju (w 2023 r. – 6,6 proc.). W dodatku w 2024 r. wzrosło o 1 pkt procentowy (do 13,3 proc.) zagrożenie ubóstwem relatywnym, które dotyczy gospodarstw z wydatkami mniejszymi niż połowa średnich miesięcznych wydatków w Polsce.

Czytaj więcej

Czeka nas dalsze hamowanie wzrostu płac?

Najchętniej dorabiamy do pensji w domu

Jak wynika z badania Job Impulse, zwiększenie poprzez dodatkową pracę poczucie bezpieczeństwa finansowego jest ważne także dla osób z najwyższymi dochodami (powyżej 7 tys. zł netto miesięcznie). Ten powód wskazało prawie 53 proc. z nich i był on ważniejszy niż zdobycie dodatkowych środków na przyjemności (49 proc.)

Jak ocenia Łukasz Koszczoł, w obliczu niepewności gospodarczej i zagrożeń geopolitycznych wiele osób chce poprzez dochody z dodatkowej pracy budować poduszkę finansową na trudniejsze czasy. Jednak niewiele mniej liczącym się powodem pracy po godzinach jest chęć zdobycia pieniędzy na przyjemności (46 proc. ogółu badanych). Sporą grupę, bo 27 proc. respondentów skłania do podjęcia pracy dorywczej realizacja pasji.

Reklama
Reklama

Z badania wynika, że najczęściej pracy dorywczej podejmują się osoby z wyższym wykształceniem (50 proc.). Udział pracujących po godzinach jest tu prawie dwukrotnie większy niż w grupie osób z wykształceniem podstawowym czy gimnazjalnym (29 proc.). Ta różnica może w dużej mierze wynikać z rodzaju popularnych dorywczych zajęć. Jak dowodzi badanie Job Impulse, najbardziej popularnym sposobem na dodatkowe dochody jest najczęściej zdalna praca z domu. W ten sposób dorabia 45 proc. dorywczych pracowników, w tym ponad połowa osób z wyższym wykształceniem.

Jeszcze częściej na zdalne dorabianie stawiają osoby, które chciałyby, albo będą musiały podjąć dorywczą pracę; aż trzy czwarte z nich preferowałoby zlecenia realizowane z domu.

Ten trend pokazują też badania platformy Useme, która specjalizuje się w obsłudze wolnych strzelców, czyli freelancerów. Według jej danych, dla większości wolnych strzelców działających w najbardziej popularnych specjalizacjach (w tym programiści, graficy komputerowi, specjaliści od social mediów czy copywriterzy), usługi freelancerskie to dodatkowe źródło dochodów. – Pomimo że freelancing często kojarzy się z pełną niezależnością i pracą poza etatem, obserwujemy wyraźny trend, że coraz więcej osób traktuje go jako dodatkowe źródło przychodu, łącząc zlecenia z pracą na etacie – twierdzi Żaneta Siwik z Useme.

Czytaj więcej

Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada

Do fabryki i do sprzątania

Mniej popularne niż praca zdalna w domu są prace fizyczne wykonywane w sklepie, magazynie czy w fabryce (26 proc.), czy też – wskazywane przez podobną grupę badanych – usługi dla innych osób, w tym sprzątanie, korepetycje, czy opieka nad dziećmi.

Jednak z perspektywy agencji pracy tymczasowej, jaką jest Job Impulse, najczęściej poszukiwane są właśnie proste zajęcia fizyczne.

Reklama
Reklama

– Największą grupę osób korzystających z naszych ofert stanowią kandydaci poszukujący prostych prac niewymagających specjalistycznych kwalifikacji – twierdzi Paulina Maćkowiak, menedżerka ds. rekrutacji w Job Impulse. Jak dodaje, dorywczy pracownicy najczęściej są kierowani do zadań związanych z produkcją – od montażu elementów, przez obsługę maszyn, po prace magazynowe, takie jak sortowanie, kompletacja zamówień czy rozładunki. Do pracy trafiają zarówno kobiety, jak i mężczyźni, zarówno starsi, jak i młodsi. Jak dodaje Paulina Maćkowiak, kandydaci zwracają szczególną uwagę przede wszystkim na wysokość stawki i możliwość dojazdu do pracy z miejsca zamieszkania, a specyfika danej branży ma dla nich zwykle znaczenie drugorzędne.

Eksperci Job Impulse zwracają uwagę na niewielki, bo tylko 21 proc. udział osób, które dorabiają w stałym miejscu zatrudnienia. Tymczasem aż 41 proc. osób zainteresowanych pracą dorywczą najchętniej wykonywałoby dodatkowe zadania dla obecnego pracodawcy.

Zdaniem Łukasza Koszczoła, dla firm to szansa na zwinne zarządzanie kadrami i budowanie wewnętrznych programów zleceń, co wiąże się jednak z dużymi wyzwaniami. Jeśli firma nie ma możliwości realizacji dodatkowych zadań w formie umów cywilnoprawnych, to zlecając te zadania pracownikom ponosi wysokie koszty nadgodzin (nawet 150–200 proc. stawki podstawowej). Dlatego też część pracodawców sięga po agencje pracy tymczasowej, w których mogą dorabiać ich pracownicy.

Z tego artykułu się dowiesz:

  • Jakie jest znaczenie dodatkowej pracy dla Polaków i z jakich powodów decydują się na nią?
  • Dlaczego trend dorabiania jest powszechny wśród różnych grup dochodowych i wiekowych?
  • Jakie rodzaje dodatkowej pracy są najbardziej popularne w Polsce i dlaczego?
  • Jakie są różnice w podejściu do pracy dorywczej pomiędzy grupami o różnym wykształceniu?
Pozostało jeszcze 94% artykułu

– Wbrew utartym przekonaniom praca dorywcza nie jest domeną osób bez wykształcenia i o najniższych zarobkach – podkreśla Łukasz Koszczoł, prezes agencji zatrudnienia Job Impulse, komentując wyniki jej najnowszego badania, które we wrześniu 2025 r. objęło 1400 dorosłych Polaków powyżej 26. roku życia.

Badanie przeprowadzone przez firmę SW Research, które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza, potwierdza widoczne także w innych sondażach zainteresowanie Polaków dodatkową pracą. We wrześniu wykonywał ją prawie co drugi z ankietowanych (47 proc.), a jeszcze większa grupa (56 proc. respondentów) deklarowała chęć lub też potrzebę dorabiania do pensji.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Wynagrodzenia
Czeka nas dalsze hamowanie wzrostu płac?
Wynagrodzenia
W Polsce bardziej się opłaca pracować „na państwowym”? Duzi płacą lepiej
Wynagrodzenia
Przyhamował wzrost płac specjalistów i menedżerów. Ale nie wszystkich
Wynagrodzenia
Na miesięczne pobory szefa Gazpromu robotnik pracuje 330 lat. To ma się zmienić
Wynagrodzenia
Przeciętne wynagrodzenie urosło w drugim kwartale najmniej od ponad czterech lat
Reklama
Reklama