Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie czynniki wpływają na spadek przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw?
- Jakie są prognozy dotyczące przyszłych zmian w poziomie płac i zatrudnienia?
- Jak zmienia się realna wartość wzrostu wynagrodzenia po uwzględnieniu inflacji?
- Jakie sektory gospodarki odznaczają się najwyższymi i najniższymi przeciętnymi płacami?
Odczyt dynamiki przeciętnego wynagrodzenia w sierpniu jest niższy od lipcowego (7,6 proc.) i sporo niższy od średniej prognoz ekonomistów dla „Rzeczpospolitej” i „Parkietu” (7,9 proc.). To w ogóle najniższy wynik od 4,5 roku. W ujęciu nominalnym przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (tj. w firmach zatrudniających przynajmniej 10 pracowników) wyniosło w sierpniu 8769,08 zł brutto, czyli o około 580 zł więcej niż przed rokiem.
Wynagrodzenie w sierpniu wzrosło o 7,1 proc. rdr, a mdm spadło o 1,5 proc. - GUS.
Dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw pozostaje w ostatnich miesiącach w tendencji spadkowej. Oczywiście, zdarzają się wahania, wynikające m.in. z wypłat premii czy nagród, czy efektów kalendarzowych oraz bazy. Niemniej miary szerszego horyzontu, choćby i średnia krocząca dynamik wynagrodzeń r/r za ostatnich 12 miesięcy jasno sugerują, że jesteśmy w powolnym trendzie spadkowym.
Nadal notowane odczyty wciąż są jednak zwykle wyższe od dynamik sprzed 2020 r., które oscylowały w okolicach 6-7 proc. Prognozy sugerują jednak, że w tamtym kierunku zmierzamy – potwierdza to zresztą wszakże odczyt za sierpień. W 2026 r. „wsparciem” dla dalszego hamowania tempa wzrostu płac w firmach będzie podwyżka płacy minimalnej tylko o 3 proc. (oraz brak presji ze strony sfery budżetowej, gdzie płace mają urosnąć o tyle samo).