Z tego artykułu się dowiesz:
- Jak często pracownicy otrzymują obecnie podwyżki w Polsce?
- Jakie branże charakteryzują się najwyższą mobilnością pracowników?
- Jak zmienia się liczba ofert pracy na polskim rynku i jakie są tego skutki?
- Jakie są obecne zależności między wzrostem wynagrodzeń a inflacją?
– Niepewność daje się we znaki zarówno pracującym, jak i zatrudniającym. Jedni i drudzy wdrażają podejście ostrożnościowe – mówi Krzysztof Inglot, ekspert rynku pracy i założyciel agencji zatrudnienia Personnel Service, komentując wyniki jej najnowszego Barometru rynku pracy.
Badanie, które w połowie września objęło ponad 1,1 tys. dorosłych osób z ogólnopolskiego panelu Ariadna, pokazało, że aż 58 proc. pracujących dostało w tym roku podwyżkę w swoim obecnym miejscu pracy. Najczęściej jednak niewielką, bo 46 proc. badanych mówi o podwyżce poniżej 10 proc., czyli mniej więcej na poziomie 8,5 proc. wzrostu płacy minimalnej. Jedynie 12 proc. uczestników barometru mówi o ponad 10 proc. wzroście swojego wynagrodzenia.
Rynek pracownika dla wybranych
Krzysztof Inglot jest przekonany, że w Polsce nadal mamy do czynienia z rynkiem pracownika, a talenty szybko znajdują nowe zatrudnienie. Jednak to przekonanie podziela niezbyt duża grupa badanych, bo tylko co piąty zamierza w ciągu najbliższych sześciu miesięcy zmienić pracę, przy czym jedynie 7 proc. jest na to zdecydowanych. Oznacza to, że także wśród 42 proc. osób, które nie dostały w tym roku podwyżki, gotowość do zmiany pracy jest niewielka. Widać tu efekt niepewności, który podkreśla ekspert Personnel Service, a który wynika też z malejącej liczby ofert pracy.
Najnowsza analiza przygotowana przez Grant Thornton i firmę Element pokazała, że w sierpniu 2025 r. na 50 największych portalach pracy opublikowano 246,9 tys. ogłoszeń, o 13 proc. mniej niż rok wcześniej i o 9 proc. mniej niż w lipcu tego roku. W dodatku sierpień był trzecim z rzędu miesiącem, gdy roczna dynamika była ujemna.