Reklama
Rozwiń
Reklama

Śmierć Mai z Mławy. Nastolatek sprowadzony z Grecji stanął przed prokuratorem

17-letni Bartosz G., który dwa dni temu został sprowadzony z Grecji, w czwartek usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai z Mławy. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Publikacja: 25.12.2025 13:48

Śmierć Mai z Mławy. Nastolatek sprowadzony z Grecji stanął przed prokuratorem

Foto: PAP/Marcin Bednarski

Początkowo przesłuchanie podejrzanego planowano na drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, potem mówiono o terminie tuż po Świętach. Dziś Prokuratura Okręgowa w Płocku zaprosiła dziennikarzy na briefing, co – jak się okazało – miało związek z przyspieszeniem czynności z udziałem Bartosza G. 

- Dzisiaj, po siedmiu miesiącach, mogliśmy w końcu dokonać czynności procesowych poprzez przesłuchanie Bartosza G. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Bartosz Maliszewski.

O 11. podejrzany stanął przed prokuratorem, który przedstawił mu zarzut z art. 148 par. 2 pkt 1 kodeksu karnego (zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem), za który grozi do 30 lat pozbawienia wolności. 

Prokuratura: Zakończyła się grecko-polska „odyseja” Bartosza G.

Nastolatek nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Został teraz przewieziony do Mławy, gdzie sąd zdecyduje o tym, czy podejrzany trafi do aresztu. 

- Można powiedzieć, że zakończyła się grecko-polska „odyseja” Bartosza G. Podejrzany od momentu jego zatrzymania do powrotu do Rzeczpospolitej Polskiej przebywał 237 dni – powiedział prok. Maliszewski.  

Reklama
Reklama

Jak dodał, polska policja stanęła na wysokości zadania i w ciągu czterech dni od powiadomienia strony polskiej o prawomocnej decyzji zezwalającej na wydanie podejrzanego stronie polskiej, zorganizowała „szybki, bezpieczny i skuteczny transport tego mężczyzny”. 

Czytaj więcej

Śmierć Mai z Mławy. Grecja wyda Polsce podejrzanego o zabójstwo

Śmierć Mai z Mławy i zatrzymanie podejrzanego nastolatka w Grecji

Przypomnijmy, że 16-letnia Maja zaginęła 23 kwietnia 2025 r. Tego dnia miała spotkać się z kolegą. Nazajutrz jej bliscy zawiadomili policję o zaginięciu. Po tygodniu poszukiwań zwłoki nastolatki znaleziono w zaroślach niedaleko torów kolejowych i zakładu produkcyjnego należącego do jego rodziny. Według ustaleń policji, Maja zginęła od ciosów w głowę, zadanym narzędziem o tępej krawędzi, przypalano ją także papierosami, a zabójca próbował spalić ciało, oblewając je wcześniej łatwopalną substancją. 

Śledczy uważają, że Maja była torturowana przed śmiercią, a sprawcą jest Bartosz G., wówczas 17-latek, dziś pełnoletni. Prokuratura postanowiła przedstawić chłopakowi  zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Za taki czyn popełniony przez osobę nieletnią grozi od 15 do 30 lat więzienia.

W winę syna nie wierzy Katarzyna G.  - Oni podobno spotkali się w salonie, a tam jest kamera od czterech lat nieczynna i nie wiem, co tam się wydarzyło. Potem widać, jak ona wędruje na czworaka na korytarzu, naga i idzie w kierunku schodów. Może spadła ze schodów, nie wiem – stwierdziła matka Bartosza G. w rozmowie z TVN24.

Do zatrzymania chłopaka na podstawie europejskiego nakazu aresztowania (ENA) doszło w Grecji, gdzie przebywał na wycieczce szkolnej. Bartosz G. nie chciał wrócić do Polski, bo jak twierdził, nie będzie tam bezpieczny. Zapowiedział też popełnienie samobójstwa, jeżeli strona grecka zgodzi się na jego ekstradycję. Próbę samobójczą podjął w areszcie w Salonikach, w którym czekał na decyzję ws. deportacji. W stanie krytycznym przewieziono go na oddział intensywnej terapii.

Reklama
Reklama

Greckie sądy zdecydowały, że Bartosz G. ma być sądzony w Polsce. Ostatecznie, na początku grudnia, potwierdził to tamtejszy Sąd Najwyższy. W październiku Sąd Okręgowy w Płocku nie uwzględnił wniosków o list żelazny złożonych przez   matkę oraz obrońcę Bartosza G. We wtorek 23 grudnia Bartosz G.  został przetransportowany z Grecji do Polski.

Czytaj więcej

Państwo w państwie. Rodzina Mai z Mławy walczy z grecką administracją
Prawo w Polsce
Zmowa przetargowa Budimexu. Wyrok może utrudnić walkę o kolejne kontrakty
Prawo karne
Zapadł wyrok w sprawie afery SKOK Wołomin. 14 lat więzienia za wypranie blisko 350 mln zł
Praca, Emerytury i renty
Planujesz przejść na emeryturę w 2026 roku? Ekspert ZUS wskazuje dwa najlepsze terminy
Ubezpieczenia i odszkodowania
Sąd Najwyższy: to, że kierowca zapłaci za wypadek, nie zwalnia ubezpieczyciela
Prawo karne
Radosław Baszuk: Jesteśmy przyzwyczajeni do szybkich aresztowań, ale to nie przypadek Ziobry
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama