Początkowo przesłuchanie podejrzanego planowano na drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, potem mówiono o terminie tuż po Świętach. Dziś Prokuratura Okręgowa w Płocku zaprosiła dziennikarzy na briefing, co – jak się okazało – miało związek z przyspieszeniem czynności z udziałem Bartosza G.
- Dzisiaj, po siedmiu miesiącach, mogliśmy w końcu dokonać czynności procesowych poprzez przesłuchanie Bartosza G. - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku prokurator Bartosz Maliszewski.
O 11. podejrzany stanął przed prokuratorem, który przedstawił mu zarzut z art. 148 par. 2 pkt 1 kodeksu karnego (zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem), za który grozi do 30 lat pozbawienia wolności.
Prokuratura: Zakończyła się grecko-polska „odyseja” Bartosza G.
Nastolatek nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Został teraz przewieziony do Mławy, gdzie sąd zdecyduje o tym, czy podejrzany trafi do aresztu.
- Można powiedzieć, że zakończyła się grecko-polska „odyseja” Bartosza G. Podejrzany od momentu jego zatrzymania do powrotu do Rzeczpospolitej Polskiej przebywał 237 dni – powiedział prok. Maliszewski.