Międzynarodowe badanie przeprowadzone przez Hay Group wykazało, że w Rosji pensja zasadnicza kadry kierowniczej najwyższego szczebla jest średnio 12,5 razy wyższa niż pensja pracowników wykwalifikowanych. Jest to najwyższy wskaźnik na świecie – wyższy niż w Ameryce Łacińskiej (10,2 razy) i znacznie wyższy niż w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej (3,5 razy) czy Europie Północnej (2,9 razy).
Według Narodowego Biura Badań Gospodarczych USA jeden procent najbogatszych Rosjan posiadał jedną czwartą narodowego dochodu kraju. Przed pandemią była to kwota równa trzem czwartym ówczesnego PKB Rosji, czyli równowartość 1,05 bln dol.
Ile zarabia szef Gazpromu? 237 tys. zł dziennie
Dysproporcje szokują. W 2021 roku opozycyjny portal Baza, powołując się na dane Federalnej Służby Podatkowej, poinformował, że roczny dochód prezesa Gazpromu Aleksieja Millera wyniósł przed pandemią 1,9 mld rubli, co odpowiada 158,3 mln rubli miesięcznie (dziś to 7,22 mln zł), czyli około 5,2 mln rubli (237,5 tys. zł) dziennie. Miller zarabia dziennie tyle, ile dostanie w Gazpromie nowo zatrudniony pracownik średniego szczebla po 16 latach pracy. A miesięczny dochód Millera jest równy pensji szeregowego pracownika po 330 latach.
Czytaj więcej
Prezes Gazpromu jest najlepiej zarabiającym menedżerem w Rosji. W minionym roku zainkasował 27 mi...
Różnica jest jeszcze bardziej szokująca w przypadku prezesa Rosnieftu Igora Sieczina. Według Funduszu Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego roczny dochód Sieczina w 2024 roku przekroczył 4,59 mld rubli, czyli równowartość 210 mln zł. Jeden z najbliższych dworaków Putina ma więc dziennie dostawać ponad 12,6 mln rubli, czyli równowartość 570 tys. zł. Sieczin zarabia więc dziennie tyle samo, ile pracownik bez doświadczenia zarobiłby w ciągu 30 lat. Jego miesięczny dochód jest równy pensji nowicjusza przez prawie 638 lat.