[srodtytul]W stolicy sondowanie, w Człuchowie gorąco[/srodtytul]
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO) uznała, że zanim samorządowcy odbędą debatę i podejmą decyzję, najpierw mieszkańcy stolicy powinni wypowiedzieć się na ten temat w sondażu. W maju, w ramach badań “Barometr Warszawy”, urząd zapyta ich, czy chcą pomnika ofiar w centrum miasta. Wyniki mają być znane w czerwcu.
Jedną tablicą uczczono już też ofiary katastrofy w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. Stało się to z inicjatywy abp. Sławoja Leszka Głódzia. Też nie obyło się bez zgrzytów, bo część historyków sztuki kontestowała formę pomnika w liście otwartym do metropolity, a przewodniczący Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków zrezygnował nawet z funkcji.
Z powodu pomnika smoleńskiego wrze też w pomorskim Człuchowie. Tydzień temu miejscowe środowisko PiS zaproponowało ustawienie obelisku z tablicą na placu Bohaterów. Ale z nazwiska wymieniono tylko parę prezydencką. Sesję rady, na której poruszona zostanie ta sprawa, zaplanowano na 23 lutego. Przewodnicząca człuchowskiej rady Maria Danuta Kordykiewicz już zapowiedziała, że pośpiech w tym wypadku jest niewskazany, a 10 kwietnia (inicjatorzy w tym dniu chcieli odsłonić obelisk) nie powinien determinować podjęcia decyzji. Jej zdaniem poważną przeszkodą są też błędy stylistyczne i ortograficzne w proponowanym napisie na tablicy.
W Szczecinie o pomniku przed rocznicą katastrofy nawet się nie wspomina. Jednak nie dlatego, że takiego pomysłu nie ma. – Od pierwszego dnia po tragedii uważamy to za oczywiste – mówi Leszek Dobrzyński, szef lokalnego PiS. – Ale przewidując zorganizowany opór tych, którzy najchętniej zapomnieliby o Smoleńsku, uznaliśmy, że zanim zaczniemy mówić o pomniku, trzeba trochę czasu na otrzeźwienie.
Radnych już poróżnił plac Zgody, który na wniosek rajców PiS miał być przemianowany na Poległych w Katastrofie Smoleńskiej. Samorządowcy PO i SLD najpierw odrzucili słowo “polegli”. Potem nazwę “ofiar katastrofy smoleńskiej” nadano niedużemu rondu. Zanim miejskie służby zawiesiły tam tablice z nową nazwą, radni PiS powiesili już własne, ręcznie wykonane.