Reklama

Tusk odwiedził żołnierzy GROM. „We współczesnym świecie szanują tylko silnych”

- . Polska nie szuka wroga, nie szuka żadnych niepotrzebnych ryzyk, jest w sojuszu NATO, odpowiedzialna polityka każe nam wierzyć, że nie będzie żadnych zagrożeń - mówił premier Donald Tusk podczas wizyty w jednostce GROM - jednej z najbardziej znanych jednostek polskich Wojsk Specjalnych.

Publikacja: 15.08.2025 09:59

Premier Donald Tusk podczas wizyty w Jednostce Wojskowej GROM w Warszawie

Premier Donald Tusk podczas wizyty w Jednostce Wojskowej GROM w Warszawie

Foto: PAP/Piotr Nowak

Jak przypomniał premier Donald Tusk, dziś, 15 sierpnia, zaczną się rozmowy amerykańsko-rosyjskie dotyczące wojny i pokoju na Ukrainie. – Chyba nie ma lepszego dnia, żeby wszyscy bez wyjątku w Europie i na świecie przypomnieli sobie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Cud nad Wisłą to był cud bohaterstwa, odwagi, wiary we własne siły i zjednoczenia narodu polskiego. Polacy po prostu nie wiedzieli, nikt im nie powiedział, że armia rosyjska jest niezwyciężona – stwierdził premier Donald Tusk w Jednostce Wojskowej GROM. – Chciałbym, żeby wszyscy nasi partnerzy na świecie, w Europie, w NATO pamiętali o 15 sierpnia – dodał. 

Czytaj więcej

Defilada 15 sierpnia w Warszawie ma być największa w historii. Wojsko ujawnia szczegóły

– Słyszymy dzisiaj takie uwagi, że wsparcie dla walczącej Ukrainy nie ma większego sensu, bo przecież z Rosją nie można wygrać. Chciałbym, żeby wszyscy nasi partnerzy na świecie, w Europie, w NATO pamiętali o 15 sierpnia, o tym, że w takich warunkach, w jakich przyszło nam żyć, wy w tych warunkach pracujecie, czasami walczycie wprost, na co dzień – mówił premier, zwracając się do żołnierzy. – W tej rzeczywistości, w jakiej jesteśmy, liczy się siła, przekonanie, że można zwyciężać. We współczesnym świecie, szanują tylko silnych. Polska także dzięki wam, jest dzisiaj państwem silnym – powiedział.

Czytaj więcej

Defilada Wojska Polskiego. Jaki sprzęt zobaczymy w Warszawie 15 sierpnia?

„Polska nie szuka wroga”

Premier mówił, że Polska ma „trzy filary” bezpieczeństwa: – Odpowiedzialna polityka, (...) oparcie w sojuszu NATO, w UE, dobra współpraca z sąsiadami. To pozwala nam wierzyć w to, że nie będzie bezpośredniego zagrożenia – mówił, podkreślając, że ważne jest, by polscy politycy byli zjednoczeni wokół kwestii dotyczących bezpieczeństwa „tak jak 105 lat temu”. 

Reklama
Reklama

– Mogę przyrzec, że zrobię wszystko, bo ktoś musi tę zasadę wpoić wszystkim w życiu publicznym w Polsce, zrobię wszystko, żebyśmy w sprawach bezpieczeństwa, polityki międzynarodowej, obrony naszych granic, kiedy będzie trzeba, żebyśmy byli zjednoczeni, tak jak 105 lat temu – zaznaczył Tusk.

Czytaj więcej

Triumf, który nie był cudem

Zwracając się do żołnierzy premier Tusk powiedział, że „trzecim filarem” bezpieczeństwa są właśnie oni. – Można mówić o bezpieczeństwie, mądrej polityce, także uczestniczyć w defiladzie, można przemawiać. Ale na końcu to wszystko byłyby puste gesty i słowa, gdyby nie to, że wy jesteście i że na was zawsze można liczyć – dodał.

Jak przypomniał premier Donald Tusk, dziś, 15 sierpnia, zaczną się rozmowy amerykańsko-rosyjskie dotyczące wojny i pokoju na Ukrainie. – Chyba nie ma lepszego dnia, żeby wszyscy bez wyjątku w Europie i na świecie przypomnieli sobie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Cud nad Wisłą to był cud bohaterstwa, odwagi, wiary we własne siły i zjednoczenia narodu polskiego. Polacy po prostu nie wiedzieli, nikt im nie powiedział, że armia rosyjska jest niezwyciężona – stwierdził premier Donald Tusk w Jednostce Wojskowej GROM. – Chciałbym, żeby wszyscy nasi partnerzy na świecie, w Europie, w NATO pamiętali o 15 sierpnia – dodał. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Wojsko
Regulamin defilady. Chcesz obejrzeć pokaz wojskowy w Warszawie? Tych rzeczy nie zabieraj ze sobą
Wojsko
Defilada wojskowa 2025. Program obchodów Święta Wojska Polskiego w Warszawie i okolicach
Wojsko
Gen. Jarosław Gromadziński: Dziś Europa nie obroni się samodzielnie
Wojsko
Gen. Roman Polko: 300-tysięczna armia? Nie chcemy zmierzać w kierunku Korei Północnej
Reklama
Reklama