Przedsiębiorstwo wystąpiło do prezydenta miasta o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy zespołu mieszkalno-usługowo-handlowego.
Firma wskazała, iż dla terenu, na którym chce budować, nie ma obowiązującego planu miejscowego. Wcześniej Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim stwierdził bowiem w wyroku nieważność uchwały dotyczącej tego planu.
Prezydent miasta wystąpił o opinie środowiskowe, dołączając kopię wniosku inwestora oraz informację własną o braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla działek wskazanych we wniosku. Po uzyskaniu pozytywnych opinii, prezydent stwierdził, że nie trzeba oceniać oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko.
Tymczasem zaprotestowało lokalne stowarzyszenie, które powoływało się na zastrzeżenia do budowy, jakie zgłaszali mieszkańcy okolicznych ulic. Podniosło również zarzut, iż wprawdzie plan zagospodarowania został uchylony w wyroku WSA, to jednak wyrok pozostaje nieprawomocny, ponieważ została wniesiona skarga kasacyjna do NSA.
Przedsiębiorstwo odwołało się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wniosło o utrzymanie w mocy decyzji prezydenta. Kolegium zajęło stronę firmy i stwierdziło, że stanowisko stowarzyszenia dotyczy planu miejscowego, który w chwili orzekania nie istnieje. Stowarzyszenie zaskarżyło decyzję do sądu.